Witam forumowiczów i proszę o pomoc.
Szukam kina domowego, które nie tylko ma grac, ale także być element wnętrza. Musi spełniać kilka warunków:
Po pierwsze
Nie zależy mi od razu na BlueRay'u, a DVD w ogóle nie chcę. Na początek więc amp + kolumny 5.0 (sub jak coś to też dokupie jak mi będzie brakowało basu...)
Po drugie
- kolor wyłącznie czarny (amp i kolumny)
- podświetlenie ampa (niestety nie znalazłem nigdzie niebieskiego wyświetlacza...) nie może mieć lampki zielonych (jak np. Denon) czy wyświetlacza zielonego lub bursztynowego (jak Onkio). Pozostaje więc coś, co świeci naturalnym białym światłem. Wiem, że to głupie, ale już tak mam - większy ze mnie esteta niż meloman...
Po trzecie
Kina bd używał w 70% do oglądania filmów, w pozostałych 30% do radia i muzyki (póki nie dorobię się BlueRay'a, będzie to MP3 z kompa... Wiem, wiem, już słyszę Wasze śmiechy...). Ale docelowo kiedyś pojawi się BlueRay
Po czwarte
Może nie jestem audiofilem, ale aż tak głuchy też nie jestem i potrafię odróżnić plastikowe brzęczki od kolumn. Stąd odpadły kolumienki typu 5.1 Logitecha...
Ale nie oznacza to, że będę się napawał każdą nutką od dołu po górę skali... Na to jestem zbyt głuchy...
Po piąte
Podłączać do ampla będę kompa, tuner kablówki, w przyszłości BlueRay. Więc to też powód do olania słabych zestawików, które mają tylko jedno wyjście HDMI i zero wejść.
Po szóste
Kasa - na sprzęt chcę wydać około 2000 zł (nie licząc kabli). Jak będzie ciut więcej to też może jakoś przeżyję...
Po siódme
Sprzęt ma być rozwojowy, więc przyjąłem zasadę, że będzie miał standard HDMI 1.4 i dekoder dźwięku po HDMI.
Po ósme
Pokój ma 18 m^2, słuchać nie będę głośno (sąsiedzi), z muzyki głównie rock (jak ktoś słucha np. EskiRock to wie jaki typ muzyki). Kolumny przednie będą pod ścianą, więc wydmuch z nich chyba na przód powinien iść, przez co też odpada sporo głośników...
Myślałem o 2 amplach:
Yamaha 467 i Pioneer 520. Spełniają moje wymagania, ale jak zaproponujecie coś, co będzie spełniać powyższe kryteria, to czemu nie![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kolumny - Mają pasować do Ampla, być czarne i mieć wydmuch z przodu.
Podejmie się ktoś wyzwania i zaproponuje coś? Proszę tylko o powstrzymanie się (w miarę możliwości...) od nabijania się ze mnie. Pamiętajcie audiofile - na świecie istnieją też inni, którzy również chcą posłuchać dobrego dźwięku, ale nie przedkładają go ponad wszystko, bo może mają inne pasje...
Pozdrawiam i czekam na pomoc.
Szukam kina domowego, które nie tylko ma grac, ale także być element wnętrza. Musi spełniać kilka warunków:
Po pierwsze
Nie zależy mi od razu na BlueRay'u, a DVD w ogóle nie chcę. Na początek więc amp + kolumny 5.0 (sub jak coś to też dokupie jak mi będzie brakowało basu...)
Po drugie
- kolor wyłącznie czarny (amp i kolumny)
- podświetlenie ampa (niestety nie znalazłem nigdzie niebieskiego wyświetlacza...) nie może mieć lampki zielonych (jak np. Denon) czy wyświetlacza zielonego lub bursztynowego (jak Onkio). Pozostaje więc coś, co świeci naturalnym białym światłem. Wiem, że to głupie, ale już tak mam - większy ze mnie esteta niż meloman...
Po trzecie
Kina bd używał w 70% do oglądania filmów, w pozostałych 30% do radia i muzyki (póki nie dorobię się BlueRay'a, będzie to MP3 z kompa... Wiem, wiem, już słyszę Wasze śmiechy...). Ale docelowo kiedyś pojawi się BlueRay
Po czwarte
Może nie jestem audiofilem, ale aż tak głuchy też nie jestem i potrafię odróżnić plastikowe brzęczki od kolumn. Stąd odpadły kolumienki typu 5.1 Logitecha...
Ale nie oznacza to, że będę się napawał każdą nutką od dołu po górę skali... Na to jestem zbyt głuchy...
Po piąte
Podłączać do ampla będę kompa, tuner kablówki, w przyszłości BlueRay. Więc to też powód do olania słabych zestawików, które mają tylko jedno wyjście HDMI i zero wejść.
Po szóste
Kasa - na sprzęt chcę wydać około 2000 zł (nie licząc kabli). Jak będzie ciut więcej to też może jakoś przeżyję...
Po siódme
Sprzęt ma być rozwojowy, więc przyjąłem zasadę, że będzie miał standard HDMI 1.4 i dekoder dźwięku po HDMI.
Po ósme
Pokój ma 18 m^2, słuchać nie będę głośno (sąsiedzi), z muzyki głównie rock (jak ktoś słucha np. EskiRock to wie jaki typ muzyki). Kolumny przednie będą pod ścianą, więc wydmuch z nich chyba na przód powinien iść, przez co też odpada sporo głośników...
Myślałem o 2 amplach:
Yamaha 467 i Pioneer 520. Spełniają moje wymagania, ale jak zaproponujecie coś, co będzie spełniać powyższe kryteria, to czemu nie
Kolumny - Mają pasować do Ampla, być czarne i mieć wydmuch z przodu.
Podejmie się ktoś wyzwania i zaproponuje coś? Proszę tylko o powstrzymanie się (w miarę możliwości...) od nabijania się ze mnie. Pamiętajcie audiofile - na świecie istnieją też inni, którzy również chcą posłuchać dobrego dźwięku, ale nie przedkładają go ponad wszystko, bo może mają inne pasje...
Pozdrawiam i czekam na pomoc.