Płyty nagrywam od ponad 12 lat i mam kilka porad w tym zakresie.
1. Dla nagrań wartościowych nie kupujemy byle jakiej nagrywarki i płyt. Przed zakupem należy poczytać w serwisach testujących jakie aktualnie oferowane nagrywarki mają NAJLEPSZĄ JAKOŚĆ ZAPISU! Nie czasy dostępu, ale właśnie jakość zapisu. Kiedyś były to różne Plextory, cudem był posiadany przeze mnie BenQ 1640. Teraz mam Pioneera112 i nieźle sobie radzi.
2. Równie ważna jest płyta. Osobiście sprawdziłem, ze z moją nagrywajką bardzo dobrze współpracują Verbatimy. Zarówno DVD5 jak i DVD8,5 w PLUSIE! Niektórzy preferują minusy, ale tam jest gorzej realizowana korekcja błędów. Podobnie jak w CDA jest typowo sprzętowa realizowana w czytniku. W + jest na podobnej zasadzie jak w CD-Romie bity korekcji są w ścieżce zapisywanej. Nie neguję używania innych płyt, ale warto sprawdzic po nagraniu w Nero jaka jest jakość nagranej płyty. U mnie jest to powyżej 90% i błędy są zawsze w granicach tolerancji.
3. Ostatnia sprawa to prędkość zapisu. Wiem - wszyscy mają cudowne i szybkie nagrywarki nawet 20x, ale nie znaczy to, że powinni wypalać płyty z taką prędkością. Jezeli w Nero pokazuje mi dla danej płyty DVD prędkość 4x - 20x WYPALAM ZAWSZE Z NAJNIŻSZĄ! Wtedy jakość zapisu jest najwyższa. Już słyszę: A mnie się wypalaja z 20x i się dobrze czytają! Tylko nie mówi, że u kolegi juz sie tak fajnie nie czyta. Moje płyty czytane są u rodziców znajomych i u wszystkich! Po prostu cierpliwości. Wypalajac z dużą prędkością występuje często opróżnienie bufora. Nagrywarka sobie z tym poradzi - ma wbudowaną funkcję ponowienia zapisu, ale właśnie czytnik w takich miejscach się przycina. Widać je dokładnie podczas testu jakości zapisu jako miejsca o wybitnie dużym nagromadzeniu błędów.
Można po mnie jechać