Specjalnie dzis na chwile dosłownie po 5 sekund puscilem po kilka kawalkow z głownego koncertu i bonusow. Albo mi to tak mocno zasugerowałes, albo faktycznie tam sub jest głośniejszy. Kurczę jesli tak jest to kiepsko już ze mną. Nie brakowalo mi suba, gra jak oszały, ale chyba faktycznie w bonusach jest bardzij podkręcony (dzwiękowiec w masterowni oparł się o gałkę? ).
Kolejny Krzysiek na plukanie uszu. Jeden nie slyszy frontow, drugi suba

Na swoją obrone mam tylko to, ze bylem też po kilku piwkach i tak podjarany całym koncertem, ze nie zwróciłem na to bacznej uwagi, z resztą Krzysiek1980 tez był po kropelce

Nic, trzeba sprzedac zestaw i zainwestowac w sztukę, obrazy, rzeźby... Skoro tracę słuch będę podziwiac obrazy dla oka (moze branża Rocco?

). Ewentualnie musze odnaleźć taką dziedzinę, gdzie parę piwek nie ogłupia zmysłów a wręcz je wyostrza (chyba jednak Rocco). Dobrze, że na odsłuchy chodziłem na trzeźwo