Kable 3x15m i 2x6m

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Nie twierdzę że 6N to mało ,ale trudno żeby to był parametr decydujący o wyborze .Dla przykładu kable Tara Labs mają czystość 8N i to już w tańszych modelach i wcale nie są lepsze od innych udanych kabli które nie ma ją aż takiej czystości

I rzecz najważniejsza w domowych warunkach nie sprawdzisz rzeczywistej czystości tutaj głównie się liczy renoma firmy ,najbardziej renomowane firmy kontrolują cały proces wyrobu kabla od początku
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
W przypadku kabli ,sprzętu parametry techniczne nie są głównym kryterium wyboru ,liczy się efekt końcowy -brzmienie i to ono w głównej mierze decyduje o tym ,że wybierzemy ten a nie inny sprzęt

Wracając na moment do kabli - KGHM gwarantuje czystość 3N ,za pomocą elektrolizy uda się uzyskać czystość 5-6 N w zdecydowanej większości przypadków wykonują to firmy zewnętrzne podobnie jak dielektryk i wtyki ,więc firma produkująca kable może jedynie przy ocenie jakości zdać się na rzetelność firm zewnętrznych dostarczających poszczególne elementy kabla
Są oczywiście firmy które produkują kable od samego początku do końca(używając własnego przewodnika ,dielektryka i konfekcji) i w ten sposób kontrolują cały proces jakości
 

Rafal7

Banned
to tak naprawdę po co te normy czystości miedzi,przecież to są znikome różnicę.Czy znów chodzi o wyciągniecie kasy od ludzi przy podawaniu czystości,kolejny zabieg marketingowy???
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Na pewno pożądany jest w takim przypadku "efekt psychologiczny " ,chociaż teoretycznie im miedź mniej zawiera obcych zanieczyszczeń tym lepiej dla płynącego sygnału

Nawet jeżeli już masz miedź o czystości 6N to dopiero połowa sukcesu taka miedź jest w formie granulatu i trzeb ją stopić w piecu ,proces jest skomplikowany bowiem musi być bardzo precyzyjnie dobrana temperatura oraz czas ,na dodatek topić trzeba w osłonie innego gazu - jeżeli nie to miedź pochłonie zanieczyszczenia z powietrza i cały proces oczyszczania na nic, nie wszystkie firmy sobie z tym radzą jak potrzeba

Ale to wszystko to jest nic ,"prawdziwa jazda " zaczyna się kiedy kabel nie jest zbudowany tylko z miedzi ,a jest kombinacją stopów kilku różnych metali np.miedź ,srebro ,cynk .Temperatura topnienia tych metali jest różna ,na dodatek połączenie musi nastąpić już etapie atomów

Widziałem kable głośnikowe Alphard w takim ładnym czarnym pudełku ,para kosztowała ok.300zł dla mnie to cena stanowczo za wysoka
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Miałem już kilkanaście kabli ,ale niestety nie był to Cordial więc trudno mi się wypowiadać w tej kwestii

Jeżeli już się porywać na bi-wiring to lepiej zastosować dobre przewody
Trzeba też jasno powiedzieć ,że w 100% przypadków nie uda się poprawić brzmienia przez takie połączenie ,są kolumny którym takie połączenie wręcz szkodzi
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Bi-wiring, to nie to samo co Bi-amp, z tym pierwszym mozna dac sobie spokoj, mimo rzekomo lepszej separacji, natomiast bi-amp/tri-amp jak najbardziej.
 

Rafal7

Banned
Bi-wiring, to nie to samo co Bi-amp, z tym pierwszym mozna dac sobie spokoj, mimo rzekomo lepszej separacji, natomiast bi-amp/tri-amp jak najbardziej.

Ja również jestem za bi ampingiem,jeżeli już mam taka możliwość aby z tego korzystać,to czemu tego połączenia nie wykorzystać.
Coradial który podałem w linku właśnie mnie przekonuje ze względu na to ze ma 4mm na niskie tony a 2,5 na wysokie.
Natomiast Klotz ma 4 razy 4mm lub 4 razy 2,5mm
 
Do góry