Daj sobie spokój z kamerą z HDD, tym bardziej, że na motocyklu będziesz robił filmy. Stukniesz, pukniesz i po śliwkach HDD pada od wstrząsów, a poza tym są prądożerne. Kupuj coś co nagrywa na karty pamięci.
Kamery z HDD już w zasadzie się nie produkuje, lub kończy produkcję.
Zapomniałem jeszcze napisać, że co z tego, że będziesz miał np. 11 godzin zapisu, tylko zapomnieli dodać ile zapasowych baterii będziesz musiał kupić, po minimum 120 zeta każda żeby to wykorzystać na jednej sesji. Archiwizować filmy możesz sobie na komputerze, a nie na dysku kamery.