mironszybki
New member
Cześć,
To mój pierwszy wpis na tym forum, więc: Dzień dobry!
Nie jestem maniakiem obrazu, ale chyba będę musiał zostać. Sprawa jest prosta. Nie mam telewizora (no może po za świetnym CRT sony, na działce). Nie używam telewizji.
Planuję to zmienić ale w ogrniczonym zakresie. Chcę używać telewizora głównie do:
- filmiki YT
- filmy na bluray
- wybrane kanały TV jaktvp kultura, historia, przyrodnicze i muzyczne, jakiś jeden informacyjny
ogłupiacze typu polsaty, tvny nie kręcą mnie.
Telewizor musi mieć 50-60cali. Najważniejsza jest dla mnie jakość obrazu. Wydaje się, że sprawa jest prosta. Wystarczy pójść do sklepu i sprawdzić. Okazuje się, że w mediaexpert czy rtveuroagd nie można odtworzyć płyty bluray! To jest kompletna paranoja. W zasadzie to nie wyobrażalne, że system namawia cię agresywnym marketingiem do wydatku 4-6tys. I w ogóle nie możesz tego sprawdzić.
Zabrałem dziś film blood rainer na płycie bluray. Nie mam tego na penie i nie chcę mieć, bo będę oglądał z płyt. Jedynie w mediamarkt miły gość pozwolił mi przetestować trzy telewizory.
1. OLED LG taki za 6600 z xboxem w zestawie
2. panasonic 58'' z tych nowych, jeden taki jest tylko
3. sony kd-55xd8505BAEP
I nic z tego nie wiem. Generalnie znam ten film z plazmy 55'' panasonica u znajomych. Dzisiejszy uproszczony test na LCD miał pokazać ogólny charakter, jak to wyjdzie. Pomijam fakt, że to nie skalibrowane itd itd. Ale chodziło o pierwsze wrażenie.
Ogólnie żaden obraz mi się nie podobał. W przypadku LCD miałem wrażenie jakby obraz w przejściach tonalnych łapał charakter filmików zrobionych na starych komórkach ze słabą rozdzielczością. Na panasoniku to w ogóle mydło było pod względem kolorów i wyostrzone ziarno.
OLED wyszedł najbardziej naturalnie, ale jak facet włączył jakiś filtr taki rozmywający, chyba kino czy coś takiego. Sony też wyostrzał obraz.
Ale gdybym miał wybierać to w sumie sony był najciekawszy bo fajnie dopalał białe punkty itd. Obraz był dość ostry ale jednak plastyczny.
I teraz pytania:
1. Czy możliwe żeby ten sony miał taki potencjał, że lepiej zadziała od oleda?
2. Czy LCD jak sony czy panasonic posiadają też takie filtry do zmiękczenia obrazu?
3. czy taki test ma w ogóle jakikolwiek sens? Czy może sięokazać ze panasonic będzie lepszy w domu?
4. To inaczej: jaki TV polecanicie do oglądania filmów?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
To mój pierwszy wpis na tym forum, więc: Dzień dobry!
Nie jestem maniakiem obrazu, ale chyba będę musiał zostać. Sprawa jest prosta. Nie mam telewizora (no może po za świetnym CRT sony, na działce). Nie używam telewizji.
Planuję to zmienić ale w ogrniczonym zakresie. Chcę używać telewizora głównie do:
- filmiki YT
- filmy na bluray
- wybrane kanały TV jaktvp kultura, historia, przyrodnicze i muzyczne, jakiś jeden informacyjny
ogłupiacze typu polsaty, tvny nie kręcą mnie.
Telewizor musi mieć 50-60cali. Najważniejsza jest dla mnie jakość obrazu. Wydaje się, że sprawa jest prosta. Wystarczy pójść do sklepu i sprawdzić. Okazuje się, że w mediaexpert czy rtveuroagd nie można odtworzyć płyty bluray! To jest kompletna paranoja. W zasadzie to nie wyobrażalne, że system namawia cię agresywnym marketingiem do wydatku 4-6tys. I w ogóle nie możesz tego sprawdzić.
Zabrałem dziś film blood rainer na płycie bluray. Nie mam tego na penie i nie chcę mieć, bo będę oglądał z płyt. Jedynie w mediamarkt miły gość pozwolił mi przetestować trzy telewizory.
1. OLED LG taki za 6600 z xboxem w zestawie
2. panasonic 58'' z tych nowych, jeden taki jest tylko
3. sony kd-55xd8505BAEP
I nic z tego nie wiem. Generalnie znam ten film z plazmy 55'' panasonica u znajomych. Dzisiejszy uproszczony test na LCD miał pokazać ogólny charakter, jak to wyjdzie. Pomijam fakt, że to nie skalibrowane itd itd. Ale chodziło o pierwsze wrażenie.
Ogólnie żaden obraz mi się nie podobał. W przypadku LCD miałem wrażenie jakby obraz w przejściach tonalnych łapał charakter filmików zrobionych na starych komórkach ze słabą rozdzielczością. Na panasoniku to w ogóle mydło było pod względem kolorów i wyostrzone ziarno.
OLED wyszedł najbardziej naturalnie, ale jak facet włączył jakiś filtr taki rozmywający, chyba kino czy coś takiego. Sony też wyostrzał obraz.
Ale gdybym miał wybierać to w sumie sony był najciekawszy bo fajnie dopalał białe punkty itd. Obraz był dość ostry ale jednak plastyczny.
I teraz pytania:
1. Czy możliwe żeby ten sony miał taki potencjał, że lepiej zadziała od oleda?
2. Czy LCD jak sony czy panasonic posiadają też takie filtry do zmiękczenia obrazu?
3. czy taki test ma w ogóle jakikolwiek sens? Czy może sięokazać ze panasonic będzie lepszy w domu?
4. To inaczej: jaki TV polecanicie do oglądania filmów?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc