Jestem posiadaczem JBL Bar 5.1 od miesiąca i mogę już coś na ten temat napisać. Przed zakupem posiłkowałem się tym tematem na forum. Po częsci to też wpłynęło na moją decyzję o zakupie akurat JBL 5.1 , ale miałem wcześniej stycznośc z produktami JBL i miło mnie zaskakiwały jak chociażby przenośne głośniki bluetooth. No, ale lubie testować nowości.
Wcześniej miałem zestaw kina domowego (amplituner Pioneer i zestaw 5 głośników Magnata z certyfikatem THC), ale postanowiłem postawić na dobry (z tej półki cenowej) soundbar.
Stary sprzęt poszedł do żyda
Ogólnie JBL Bar 5.1 jak we wcześniejszych wypowiedziach fajny super czysty dźwięk, mega bas.
To dwa duże plusy. Idealny do filmów i oglądania telewizji. Dużo większy bas niż mój poprzedni sprzęt był w stanie z siebie oddać. Bas miły głęboki i nie ma mowy o jakimś przesterowaniu. W ustawieniu na 30 i dobrym dźwieku Dolby trzęsą się szklanki w kuchni u sąsiadki z dołu

Ale Soundbar już średnio nadaję się do muzyki

Jednak średnie pasmo troszkę kuleje. Nie ma tragedii, ale dużo brakuje.
Najgorzej jest z odsłuchem dźwięku przesyłanego przez Bluetooth. Naprawdę dużo traci na jakości. Dlatego najlepiej łączyć tylko kablem ARC lub Optyczny.
Co do poruszanego we wcześniejszych wypowiedziach tykania w głośnikach przy zupełnej ciszy, również tego doświadczyłem. Pomogła mi wymiana kabla HDMI. Po wymianie jak ręką odjął. Jak jest cisza to nic nie pyka.
Ze sprzętu ogólnie jestem bardzo zadowolony i polecam go tym którzy się jeszcze wahają.
A tym którzy się zastanawiają czy 3.1 czy 5.1 odpowiem tylko 5.1. Tylne fizyczne głośniczki naprawdę robią fajny efekt, którego nie usłyszycie przy 3.1. Tylko to ładowanie co jakiś czas troszkę irytujące. Ale coś za coś. Za brak jakichkolwiek kabli oczywiście. U mnie małe wiszą na ścianie za mną na dołączonych do zestawu małych wieszaczkach.
Polecam.