Ano bez wifi NIE ZAGRA... I tu nie ma alternatywy. Jeśli połączenie z siecią domową się zgubi to nie odpalicie dźwieku. Zresztą jest to logiczne, bo system możesz kontrolować jedynie przez smartphone lub laptop/PC podpięty do tej samej sieci wifi. Pisałem nawet do niemieckiego support'u - potwierdzili, że jest to system oparty o połączenie z internetem i wymaga go do funkcjonowania.
Zasadniczo powiem tak: porównałbym Sonos'a do produktów Apple'a - kupujesz paczkę i....niewiele więcej możesz poza użytkowaniem. Opcje equalizer'a to kilka suwaków, które w mniejszym lub większym stopniu wpływają na barwę dźwięku. Sama jakość....no tutaj muszę przyznać że jestem rozczarowany. Wraz ze wzrostem głośności faktycznie zaczyna to grać i wypełniać przestrzeń - zwłaszcza jeśli skonfiguruje się tylne głośniki i stworzy 5.1. Natomiast nawet wtedy przy cichym odsłuchu jakość jest moim zdaniem marna. Stereo, a więc sam Soundbar i SUB to już zupełnie porażka. Dziwię sie opiniom, że dla mniej wymagających już taki dwuczęściowy zestaw może wystarczyć. Posiadam tv LG 47LA8609 - więc nie jakiś topowy model, ale czasem wolimy z żona odpiąć Sonos'a i posłuchać dźwieku bezpośrednio z tv.
W sklepie siłą rzeczy musisz testować głośno aby zagłuszyć tło - chyba że będziesz miał dedykowane pomieszczenie. Mnie nie było to dane i na podkręconych obrotach dźwiek naprawdę mi się spodobał. W domu było już gorzej. Cicha jazz'owa muzyka nie brzmi tak jak powinna. Co innego koncert, albo nawet transmisja meczu na 5.1 - trybuny mam za soba, a komentator próbuje przekrzyczeć kiboli poprzez Playbar'a
Obowiązuje zasada im głośniej tym lepiej.
Być może się przestrzeliłem, szukałem substytutu kina domowego w niewielkich gabarytach, które dodatkowo dobrze grałoby w stereo. Miałem nadzieje, że nowoczesna technika zastapi kable. Niestety moim zdaniem nie daje rady.
Oczywiście są i plusy dodatnie
System odgrywa wszystkie pliki jakie mamy w naszych zbiorach - czy to biblioteka iTunes, czy mp3 na telefonach podpietych pod sieć lokalną, CD itd. Warunkiem jest dodanie danego pliku do biblioteki oraz oczywiście fizyczne podpięcie w danej chwili do wifi. My mamy serwer lokalny, na którym zarchiwizowaliśmy całą bibliotekę więc mamy dostęp do całości. Poza tym można odpalić Deezer'a czy inne usługi. Ograniczeniem jest obsługa tylko i wyłącznie z poziomu aplikacji Sonos. Można ją wprawdzie zainstalować na wszystkich urządzeniach podpietych do wifi, ale jednak jest to jakieś ograniczenie. Poza tym muzykę odpala się ze zdefiniowanych w kontrolerze Sonos playlist.
To oczywiscie moja bardzo subiektywna opinia na temat tego systemu.
Jeśli ktoś się nie zgadza lub ma uwagi, które mogą wpłynąć na moje zdanie to będę wdzięczny za wiadomość.