Witam - dzięki temu forum posiadam od półtora roku plazmę panasa hd ready th - 42pv70 i jestem z niej bardzo zadowolony, pomimo, że wymienili mi panel na gwarancji z powodu niebieskiego paska w pionie. Żadnego wypalania powidoków, duchów i glinanych pysków. Od niedawna mam tuner cyfrowy kablówki po HDMI który daje 1080i i obraz jest miodzio. Nie wykupiłem 5 programów HD, ale w czasie promocji były super!!! Dlatego marzy mi się 42 lub 46 full hd, tym bardziej że na mojego mam klienta. Nie potrzebuję w nim 2 tunerów, ale 2-3 HDMI, 2 euro, może być slot SD. Prosze o poradę, bo pogubiłem sie w oznaczeniach i specyfikacjach.
Jaki panas Full HD
- Thread starter rogaczek
- Rozpoczęty
Używam TV - kablówka cyfrowa, DVD - kino domowe Panas - w planie odtwarzacz BR, komp po euro (filmy) Żadne gry i konsole.pajkel napisał:
Odległość 3 m - stoi teraz 42 i wcale nie jest za duży. Budzet ok. 5 tys.
Wczoraj wyczytałem że jest panas full HD z dwoma tunerami analogiem i cyfrowym - czy to znaczy że z kablówki odczyta mi sygnał cyfrowy bez tunera zewnętrznego? wtedy nie trzebaby płacić 16 ziko n miesiąc za dzierzawę tunera zewnętrznego, więc warto kupić drozszą plazmę.
No to bez sensu kupic tą plazmę, trzeba wrócić do koncepcji 1 tuner i sygnał cyfrowy z obecego zewnętrznego tunera kablówki po HDMI - 82 programy i za dopłata 15 ziko 5 kanałów hd. No to jakie propozycje pozostają? Chodzi mi o konkretne modele 42 lub 46 cali?janwojx napisał:
z tego co ja moge ci doradzić po przeczytaniu całego forum oraz śledzeniu tematu panasa i możessz przeznaczyć do 5 tyś to bierz 46`` panasonic th-46PY80. Ja zamówiłem 42PY80 . Juz do mnie jedzie niebawem bede go sprawdzał. Biłem, sie z myslami czy może 42PY85 ale użytkownicy przekonali mnie ze nie warto dopłacac 500-700 zł za IFC i za efekt kinowy.
Jednak wydaje mi się, że skoro mam z tunera kablówki 1080i, to lepiej wyświetlić to na full hd 1920x1080, niż upscaling na rozdzielczości 1024x768. Piksle są piksle na tej samej powierzchni będzie ich 2,6 razy więcej, więc nie ma mowy żeby było to samo - musi być lepiej i bardziej gładko i ostro. Tylko czytam, że we full HD drugi plan nie chodzi płynnie i to mnie boli jeśli tak jest w PY80. Z kupnem pierwszej plazmy czekałem aż wyszła PV70 bez glinianych pysków i duchów, więc mogę i teraz poczekać.z3 napisał:
jak jesteś zadowolony z obecnego telewizora to ja bym nie zmieniał tylko dla tego pseudo HD które nadają u nas (przeważnie mały bitrate i częsty upscaling zwykłych kanałów SD), poczekałbym co nowego wypuści panasonic, może już coś z tunerem DVB-T do naziemnej bo podobno mają już w tym roku...
Ja widze spora roznice z wlaczanym IFC i moi rodzice rowniez. Obraz jest bardziej plynny. Problem pojawia sie np na meczach sportowych gdy pilka przelatuje np nad trybunami. Wowczas pojawiaja sie przeskoki.
Uwazam jednak ze przy normalnym ogladaniu funkcja IFC znacznie poprawia obraz/jego plynnosc.
Uwazam jednak ze przy normalnym ogladaniu funkcja IFC znacznie poprawia obraz/jego plynnosc.
Bardzo dokładnie przyjrzałem się wczoraj telewizorowi CRT 29 cali podczas projekcji filmu Shogun na polsacie. Drugie plany również przeskakiwały i rozmywały się tylko człowiek nigdy nie zwracał na to uwagi. Wiadomo, nowa plazma, duży ekran, szukamy dziury w całym i wszystko jest bardziej zauważalne. Mam PY80 i dostrzegam tą przypadłość ale występuje ona tylko podczas filmów nadawanych z prętkoscią 24 klatki na sekundę. Jeśli chodzi o sport i np. seriale na TVN (kręcone pewnie 26 lub 30 FPS) wszystko jest idealnie płynne, również transmisje sportowe są pozbawione szarpania.
24 FPS to jednak za mało aby oddać płynnie ruch i nawet w kinie można to zauważyć.
24 FPS to jednak za mało aby oddać płynnie ruch i nawet w kinie można to zauważyć.
No więc właśnie, 24 ramki na sekundę to mało aby zachować płynność obrazu co widać zwłaszcza przy przesuwającym się całym kadrze (widoczne zwłaszcza na tych drugich planach bo centrum akcji czy tam aktorzy pozostają przeważnie na ekranie).
Na większych ekranach jest to bardziej widoczne niż na małym TV, zwłaszcza jak się siedzi blisko ekranu. Ten sam efekt występuje w kinie, gdzie jest tyle samo klatek (bo w końcu 24p to "obraz zgodny z zamierzeniami reżysera"
).
Trzeba się do tego przyzwyczaić i to po prostu polubić albo kupić tv z interpolacją klatek - movie+, natural motion czy intelligent frame creation itp w zależności od producenta i być lub nie być zadowolonym z jego działania bo wszystko ma swoje zalety i wady.
Na większych ekranach jest to bardziej widoczne niż na małym TV, zwłaszcza jak się siedzi blisko ekranu. Ten sam efekt występuje w kinie, gdzie jest tyle samo klatek (bo w końcu 24p to "obraz zgodny z zamierzeniami reżysera"
).Trzeba się do tego przyzwyczaić i to po prostu polubić albo kupić tv z interpolacją klatek - movie+, natural motion czy intelligent frame creation itp w zależności od producenta i być lub nie być zadowolonym z jego działania bo wszystko ma swoje zalety i wady.
Efekt wywołanego przeze mnie tematu jest taki - albo PY80, albo pY85 który ma IFC jeśli chodzi p panasa. Ale wczoraj w pubie zobaczyłem 52 cale samsunga full hd i kopara mi opadła. To moze jednak nie Panasonic - chociaz tej marce jestem wierny od prawie 30 lat?pawelbrz napisał:No więc właśnie, 24 ramki na sekundę to mało aby zachować płynność obrazu co widać zwłaszcza przy przesuwającym się całym kadrze (widoczne zwłaszcza na tych drugich planach bo centrum akcji czy tam aktorzy pozostają przeważnie na ekranie).
Na większych ekranach jest to bardziej widoczne niż na małym TV, zwłaszcza jak się siedzi blisko ekranu. Ten sam efekt występuje w kinie, gdzie jest tyle samo klatek (bo w końcu 24p to "obraz zgodny z zamierzeniami reżysera"
Trzeba się do tego przyzwyczaić i to po prostu polubić albo kupić tv z interpolacją klatek - movie+, natural motion czy intelligent frame creation itp w zależności od producenta i być lub nie być zadowolonym z jego działania bo wszystko ma swoje zalety i wady.