1. Gdyby komuś chciało się policzyć, to pewnie zebrałoby się na tym forum kilkadziesiąt tego rodzaju tematów. Gdyby pytający użył wyszukiwarki odnalazłby je i uzyskał takie same lub podobne odpowiedzi.
2. Jest tutaj kilkadziesiąt wątków o różnych odtwarzaczach, są opisy, linki do testów, uwagi, plusy i minusy... Logika podpowiada, że po pobieżnym nawet zapoznaniu się z kilkoma (kilkunastoma) wybranymi odtwarzaczami należy wybrać:
a) ten, pod adresem którego jest najmniej zastrzeżeń i najwięcej pochwał;
b) ten, który spełnia nasze warunki brzegowe;
c) ten, który na podstawie zebranych informacji uznamy za najbardziej adekwatny do potrzeb.
Trzeba też pamiętać, że "każda pliszka swój ogonek" chwali, więc znajdują się "doradcy", którzy czasem polecają totalny szmelc, w rodzaju niesławnej pamięci Asmaxa Playboxa lub prościutkich playerów SD, które nawet Xvid z najmniejszym bitrate odtwarzają z artefaktami...