Jaki lcd 26 lub 32 cale?

[grzes-24]

Witam serdecznie wielbicieli LCD.
Mam problem związany z wyborem telewizora - muszę kupić nowy i tutaj jest problem. Wacham się między Samsung LE32R82B a Philips 32PFL3312, dodam że mieszkam w bloku (nie za duży pokój mam) także w grę wchodzi telewizor maxymalnie 32 calowy.
Proszę o opinie na temat tych telewizorów, a może ktoś poleci coś równie ciekawego z innych Tv? W g wchodzą Tv 26 i 32 cale.
pozdrawiam
grzegorz

 

[kiki]

Żeby przedstawić Ci alternatywę podaj :
Jakie masz warunki - wielkość pokoju ?
jaki sygnał ?
jaka odległość od ekranu ?
jakie urządzenia do podłączenia?
jaka klasa cenowa?
więcej oglądasz w dzień czy w nocy?
jakie masz nasłonecznienie pokoju ?
ile osób zasiada przed telewizorem?
Jaki masz ulubiony program?
jaki masz telewizor?
Ma stać czy wisieć?

 

[grzes-24]

Witam.
wielkość pokoju 3.5 na 3.5 metra
sygnał z kablowki w przyszłości może cyfra lub ntv
odległość od ekranu ok 2 metry
do podłączenia dvd thomson i czasami komputer
klasa cenowa do 2400zł
w dzień więcej i pod wieczór
nasłonecznienie duże od południa do wieczora, duże okno - ale mam roletke materiałową która zatrzymuje słońce
przed telewizorem 1,2 osoby
obecnie stary syriusz (ok 15lat?) 24 cale
tv ma stać
pozdraiwam

 

[kiki]

w takiej klasie rewelacyjnie gra JVC 32 A 90 / dziś demonstrowałem klientom na prezentacjach/ , Hitachi 32 A 01 , Sharp 32 D 44.
Wszystkie mają super skalowanie w SD .

 

[grzes-24]

a co z tym samsungiem i philipsem zaproponowanym przeze mnie? Jeszcze dobrze by było by menu miał w języku polskim.
pozdrawiam

 

[MJot]

sugeruję posłuchać Kikiego,
Philips to najniższy model tego producenta, moim zdaniem na kablówce świeci słabo, Samsung tylko nieco lepiej, generalnie znacznie gorzej od polecanych tv

z propozycji Kikiego najbardziej podobał mi się obraz Sharpa

 

[grzes-24]

No to panowie mi zabili klina.
A powiecie jakie "straty" będą gdy zakupię telewizor który napisałem powyżej: samsung lub philips?
Jakie plusy ma ten sharp? Bo toshiba jakoś mi tak nie podchodzi...

 

[MJot]

dla zaproponowanych przez Kikiego modeli ciężko wskazać zdecydowane plusy (minusy zresztą też) i największe znaczenie będzie mieć tu Twój subiektywny wybór,
w moim przypadku po prostu na Sharpie najszybciej ustawiłem parametry obrazu, które mi odpowiadały i nie mając zbyt dużo czasu przestałem w tym momencie bawić się JVC i Hitachi

co do Philipsa - to zwyczajnie starszy model z gorszym obrazem

Samsung daje sobie nieżle radę przy dobrym sygnale, ale przy słabym klapa, widziałem ze dwa mecze w warunkach słabego sygnału z kablówki i muszę powiedzieć, że trzeba nieco cierpliwości, aby to wytrzymać

 

[Ryszard48]

Witam wszystkich i od razu chciałem się przywitac k:
Mam podobny problem co klo. grzes-24 i ztego co zdążyłem przeczytac przez kilka dni na forum, to w takiej klasie jak i przekątnej obrazu polecacie

Sharpa
Hitachi
Panasonc

Z tego ja bym wybrał Sharpa tylko czy w takim pomieszczeni leprzy wybór jest postawic na Full HD czy 100 Hx lub 120Hz
I jeszce jadna uwaga ,kablówka jaką oglądam jest do bani ale na razie z tym nic nie poradze ,i ztym nasówa sie pytanie ,czy w tych LCD da sie ustawic na poszczegulnych programach indywidualnie siłe głosu ,bo co drugi kanał ma inną głosnośc.

 

[kiki]

http://www.hdtv.com.pl/forum/showthread.php?t=14360&page=30 - tu czytaj.

Chwila nieuwagi i nasz udział był mocno zagrożony w wyścigu.

JVC 32 P80 a nawet 37 P80 - o ile wystarczy kasy

 

[zbychoo]

Jeśli chodzi o 26' to dobrym wyborem jest też samsung 26R81b.
Ja w każdym razie nie narzekam.
Jedyną jego wadą jest durnowate jak dla mnie,fabryczne skalibrowanie.
Trzeba niestety poświęcić trochę czasu by sobie samemu w zasadzie wszystko poustawiać.Począwszy od kontrastu a skończywszy na balansie bieli.
Jeśli chodzi o tzw. smużenie i płynność to nie widzę różnicy między nim a zwykłym kineskopem.Nie siedzę oczywiście przed tv godzinami by wyłapać jakiś detal i z okrzykiem radości komunikować to wszystkim.Telewizor mam dokładnie w odległości 2m 20 cm od oczu (mierzone)
Co do technologi 100 lub więcej hz to nie jestem jej zwolennikiem.
Po prostu tracimy na jakości obrazu.
Bawię się czasem przeróbkami divixów w celu poprawienia ich jakości i stosując avisynth z jego wtyczkami,w filmach gdzie obraz naprawdę jest skokowy,dokonuje wygenerowania pośrednich klatek mających na celu wyeliminowanie tego efektu.Powstaje wtedy złudzenie płynności ale coś za coś.Wyrazistość ulega pogorszeniu ponieważ klatki wstawianie pomiędzy faktycznie istniejące są tylko tworem oprogramowania.
Być może ta technologia ma zniwelować błędy tworzone przez jakieś felerne
dekodery cyfrowe.Bo że takowe są,miałem okazje przekonać się na przykładzie
cyfrowego polsatu.
Z jednego obraz jedynki i dwójki b.dobry a z drugiego,ponoć nowocześniejszego (mniejszy i pionowy),tragedia a telewizor ten sam,antena również.

 

[jtd]

Mozesz jeszcze wybrac sony 26v4500.