Czerń w OLED-ach jest nie do pobicia. LED-y nie mają tu z czym startować. Ale OLED-y mają też swoje wady, przede wszystkim na tle LED-ów słabiej wypadają pod względem płynności. Poza tym wytrzymałość OLED-ów nadal jest mocno wątpliwa (wypalanie).
Taki TV FHD OLED od LG 55EG910V jest w miarę tani (c.6500 zł) i będzie to świetny dobry wybór dla osób które:
- nie są fanami sportu i filmów z dynamicznymi scenami akcji,
- wielkość 55" jest dla nich wystarczająca,
- nie przeszkadza im zakrzywienie ekranu,
- nie przeszkadza im kolor biały wpadający w różowy,
- nie będą TV mocno eksploatować np. do sypialni,
- nie przeszkadza im to, że to "tylko" FHD a nie UHD.
Gdyby ten OLED nie miał problemu z płynnością i nie był zakrzywiony, to na 100% bym go kupił, a tak to wole kupić do katowania LED-a, tym bardziej, że w nocy nigdy nie oglądam przy całkowicie zgaszonym świetle oraz że TV będzie chodził 6-9 godzin dziennie. Jak za parę lat ceny OLED-ów UHD znormalnieją, poprawią płynność i wyeliminują problem wypalania, to na pewno sobie kupię. Ograniczeń technologii LED nie da się bowiem przeskoczyć.