Tannoy Arena fajne ale nie ma też co za mocno przesadzać. Taki amplituner w detalicznej z kalibracją powinien ok sobie z nimi poradzić.
Jaki amplituner do Tannoy Arena 5.1
- Thread starter przystań_cis
- Rozpoczęty
przystań_cis
New member
mam na oku Pioneer SC-LX81, kolos wiadomo że nieco za duży ale czy wzgledem mojego harmana zagra bardziej szczegółowo i lepszą górą ? Trochę mnie irytuje że w filmach na moim bose na którym wszyscy psy wieszają że nic nie warte słychać o wiele więcej szczegółów jak w obecnym zestawie.
bez sensu rozwiązanie , to tak jakbyś do Fiata 126P chciał dać silnik od Porsche
po co ?
najsłabszym ogniwem są właśnie te "malutkie" satelitki od Tannoy , choć mogą zagrać ładnie ( nie słuchałem ich ) i z subem mogą mieć spory zapas mocy to nawet najlepszy amplituner niewiele tu zmieni . Te kolumienki nie potrzebują dużo mocy , tylko odpowiedniej kalibracji
jak masz możliwość włączenie dodatkowych funkcji w amplitunerze to najpierw pokombinuj z tym , suba amplitunerem nie wzmocnisz
przystań_cis
New member
kombinowałem jak się da , z tego wzmacniacza już nic nie wykrzesam, bas jest rewelacyjny więc nie o niego mi tutaj chodzi, tannoy testowałem radzą sobie niemal do każdej głosności bez zadyszki i odkształceń , na tą wielkość to wg. mnie dobry wynik ,więc dodatkowo wspomagane subem w takim pomieszczeniu produkują masę dźwięku który akurat nie jest mi potrzebny ,
szukam tylko i wyłącznie detali, więcej szczegółów w filmach i czasami w muzyce.
w sprzęcie używanym to żadna różnica czy dam 800 zł czy 1300 zł, mocniejsze i topowe modele zawsze potem odsprzedam albo zostawię do piwnicy a jak kupię coś z niskiej serii to 200 zł za niego nie dostanę.
Jeśli się okaże że to Tannoy nie ciągnie tego wózka to je sprzedam aczkolwiek nie chciałbym bo są zgrabne i wielkościowo to max moich możliwości więc alternatyw w tej wielkości bardzo mało
ps. w salonie mam Bose, plastikowe nic nie ważace mini satleity(5.1 model chyba 525) które wbrew logice nie powinny grać wcale lub jak logitech za 140 zł a w filmach są o wiele lepsze jak Tannoy więc jakoś nie mogę się pogodzić z tym że nie da się wykrzesać z Tannoy'a więcej detali, oczywiście w muzyce Bose się wykłada , żeby ktoś nie pomyślał że jestem głuchy
szukam tylko i wyłącznie detali, więcej szczegółów w filmach i czasami w muzyce.
w sprzęcie używanym to żadna różnica czy dam 800 zł czy 1300 zł, mocniejsze i topowe modele zawsze potem odsprzedam albo zostawię do piwnicy a jak kupię coś z niskiej serii to 200 zł za niego nie dostanę.
Jeśli się okaże że to Tannoy nie ciągnie tego wózka to je sprzedam aczkolwiek nie chciałbym bo są zgrabne i wielkościowo to max moich możliwości więc alternatyw w tej wielkości bardzo mało
ps. w salonie mam Bose, plastikowe nic nie ważace mini satleity(5.1 model chyba 525) które wbrew logice nie powinny grać wcale lub jak logitech za 140 zł a w filmach są o wiele lepsze jak Tannoy więc jakoś nie mogę się pogodzić z tym że nie da się wykrzesać z Tannoy'a więcej detali, oczywiście w muzyce Bose się wykłada , żeby ktoś nie pomyślał że jestem głuchy
Ostatnia edycja:
przystań_cis
New member
nie wiem czy przeczytałeś to co napisałeś ale obawiam się że nie, przynajmniej ja z tego nic nie rozumiem... nie istotne, kupię wzmacniacz i napisze co z tego wyszło , może dla potomnych się przyda bo głosniki jak widzę mało spotykane.
przystań_cis
New member
obiecałem więc napiszę jak się dylemat zakończył
zakupiłem yamaha 775 efekt nadal mizeria , moc , głosność , bas naprawdę mocne ale nadal zatkane szczegóły...
kupiłem zamiast Tannoy Arena - KEF KHT 3005SE
zestaw ma bardzo ładne szczegóły , jest mniej mocny , satelity same z siebie dają mniej niskich tonów ale całościowo dla mnie jest o wiele lepiej.
Do słuchania głośno może Tannoy wygrywa ale dla mnie to sprzęt do filmów w sypialni.
moja droga przebiegała przez zestawy :
- kef 1005 ( metalicznie dzwięki, sub przeciągał strasznie )
- polk audio tl1700 ( o dziwo coś grało ale sub dramat , nie miał kompletnie mocy )
- tannoy arena ciemne brzmienie, bas bardzo dobry
- logitech z 5500 totalnie nie trafiony pomysł, moze do komputera tak
obecne raczej już zostaną , mam wrażenie że w kat "małe" nic wiecej nie wymyślę .
zakupiłem yamaha 775 efekt nadal mizeria , moc , głosność , bas naprawdę mocne ale nadal zatkane szczegóły...
kupiłem zamiast Tannoy Arena - KEF KHT 3005SE
zestaw ma bardzo ładne szczegóły , jest mniej mocny , satelity same z siebie dają mniej niskich tonów ale całościowo dla mnie jest o wiele lepiej.
Do słuchania głośno może Tannoy wygrywa ale dla mnie to sprzęt do filmów w sypialni.
moja droga przebiegała przez zestawy :
- kef 1005 ( metalicznie dzwięki, sub przeciągał strasznie )
- polk audio tl1700 ( o dziwo coś grało ale sub dramat , nie miał kompletnie mocy )
- tannoy arena ciemne brzmienie, bas bardzo dobry
- logitech z 5500 totalnie nie trafiony pomysł, moze do komputera tak
obecne raczej już zostaną , mam wrażenie że w kat "małe" nic wiecej nie wymyślę .