Powiem więcej - dzwoniłem do nich czemu to marne ksero a nie książeczka, to miły Pan próbował mi udowodnić wyższość ksero nad książeczką (albo przynajmniej równość).
Dołączana orginalna instrukcja (czyli książeczka) jest w 6 językach, ma format mniejszy niż A4, jest klejona i jedyną jej wadą (oprócz braku PL) jest jej grubość. Gdyby tak wydano polską wersję (i o grubości 1/6 tej) to byłaby porządna instrukcja.
Pan z Audioklanu twierdzi jednak, że 2 pliki kiepsko skserownych kartek, zszytych zszywaczem, to jest coś normalnego. Ciekawe zatem czemu ten ampli kosztuje u nich kilkaset złoty drożej niż od prywatnych importerów. Tylko dzięki polskiej gwarancji i kserowanej instrukcji?