Wracając do tematu postu, z trzech typów podłogówek padło na Siesty
Qby - wymagają b.dobrego pieca
Magnaty - obawiałem się BR z tyłu i dudnienia. Czas pokaże czy to była dobra decyzja.
Dzisiaj przywiozłem je do domu. Pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudeł bardzo dobre, trzeba przyznać że prezentują się bardzo ładnie zwłaszcza w kolorze wenge, poza tym wysokie, "zgrabne" i ładnie wykonane podłogówki.
Jeżeli chodzi o dźwięk to kolumny nie są wygrzane wieć na ich prawdziwe możliwości będę musiał poczekać, ale po pierwszych kilkugodzinnych odsłuchach na pewno na uwagę i uznanie zasługuje ładny (nawet niewygrzany) bas, bałem się że przy podawanym pozomie przenoszenia nie będą schodzić za nisko, ale nic z tych rzeczy dynamiczny i fajny dół. Góra bardzo przyjemna brakuje mi trochę wyższego środka - tak to chyba należy określić -ale to może być wina niewygrzania zestawu lub H/K bo grają one dość "mrocznie". Jutro podepnę je pod starego denona i pioneera zobaczę jak Siesty rozpoczną zabawe ze wzmacniaczmi.
Na razie to tyle
Qby - wymagają b.dobrego pieca
Magnaty - obawiałem się BR z tyłu i dudnienia. Czas pokaże czy to była dobra decyzja.
Dzisiaj przywiozłem je do domu. Pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudeł bardzo dobre, trzeba przyznać że prezentują się bardzo ładnie zwłaszcza w kolorze wenge, poza tym wysokie, "zgrabne" i ładnie wykonane podłogówki.
Jeżeli chodzi o dźwięk to kolumny nie są wygrzane wieć na ich prawdziwe możliwości będę musiał poczekać, ale po pierwszych kilkugodzinnych odsłuchach na pewno na uwagę i uznanie zasługuje ładny (nawet niewygrzany) bas, bałem się że przy podawanym pozomie przenoszenia nie będą schodzić za nisko, ale nic z tych rzeczy dynamiczny i fajny dół. Góra bardzo przyjemna brakuje mi trochę wyższego środka - tak to chyba należy określić -ale to może być wina niewygrzania zestawu lub H/K bo grają one dość "mrocznie". Jutro podepnę je pod starego denona i pioneera zobaczę jak Siesty rozpoczną zabawe ze wzmacniaczmi.
Na razie to tyle
Ostatnia edycja: