Gwarancja

Palpiboy

New member
Z całym szacunkiem rafib1975 ale rękojmia ma charakter absolutny i sprzedający nie ma możliwości się z niej zwolnić. Wynika to zresztą nie tylko z ustaw o prawach konsumenckich ale przede wszystkim z przepisów ustawy kodeks cywilny. Sprzedawca nie musi Cię informować w tym zakresie. Natomiast jeśli pytasz o gwarancję, to ktoś Ci zgodnie z prawdą odpowiada, że gwarancja jest udzielana na okres jednego roku.
Wracając do wątku prawa wspólnotowego, to nigdzie w prawie materialnym nie wspomina się o obowiązku producenta do udzielania gwarancji w ogóle, nie mówiąc już o tym, że gwarancja taka miałaby być dookreślona czasowo.

Pozdrawiam
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
Punkt 2. Owszem warto ale do 6 miesięcy od daty zakupu, później sprzedawca już może się wypiąć.
Także nie jest prawdą, że powoływanie się na tą ustawę jest lepsze od gwarancji.

Pozdrawiam,
 

Bucek

Banned
Punkt 2. Owszem warto ale do 6 miesięcy od daty zakupu, później sprzedawca już może się wypiąć.
Także nie jest prawdą, że powoływanie się na tą ustawę jest lepsze od gwarancji.

Pozdrawiam,

nie może sie wpiąć, jeszcze m isie nei zdarzylo żeby sie wypiął, wszystko zalezy od tego jak sie sformułuje pozew jesli sprawa trafi do sądu ...

sa wady i wady, takie które powstaja i takie ktore istnieja w momencie sprzedazy, przykladem tych drugich jest jak producent pokrowce na kanapie, z zasuwakami (co ma umozliwic ich zdejmowanie i pranie) przyklei klejem do puf ...

na to sprzedawca sie nei wypnie bo sprzedawca odpowiada za to co sprzedaje ...

starczy tylko logicznie uzasadnic, ze wada istniala juz w momencie sprzedazy przedmiotu ...


a co do nie informowania przez wsprzedawców o prawie do "rękojmi" (pisze w "" bo to nie jest rękojmia w pierwotnym znaczeniu) - jest to dzialanie neizgodne z prawem ponieważ na sprzedawcy ciąży tzw. "obowiązek informacyjny" ... juz samo nieudzieleie informacji i prawach jakie przysluguja z tytulu ewentualnej reklamacji jest zlamaniem prawa i powoduje automatyczne uznanie reklamacji ...

starczy jeden niespokrewniony swiadek, ktory potwierdzi, ze w momencie zakupu nie zostalo sie poinformowaym o swoich prawach ...
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
Chłopie ja nie doszedłem nawet do etapu sądu, pisałem o temacie jak się na Ciebie sprzedawca wypina po 6 miesiącach od zakupu bo wtedy to na Tobie ciąży obowiązek udowodnienia, że dana wada występowała już w chwili nabycia towaru - a tutaj udowodnienie już nie jest takie proste.
Doskonałym przykładem jest Media Markt w tej sprawie.

Dlatego lepsza nawet roczna gwarancja niż półroczna niezgodność towaru z umową.
Wszystko zależy oczywiście od konkretnej sytuacji, bo do pół roku też wolę korzystać z niezgodności.

Pozdrawiam,
 

Palpiboy

New member
@Bucek
Wyrazu rękojmia nie ma potrzeby pisać w cudzysłowach. To o czym tu dyskutujemy jest z formalnoprawnego punktu widzenia jak najbardziej rękojmią. My mówimy tu generalnie o rękojmi za wady fizyczne (art. 556 par. 1 ustawy kodeks cywilny) ale możemy mieć jeszcze do czynienia z rękojmią za wady prawne (art. 556 par. 2).
Natomiast jeżeli chodzi o kwestie informowania kupującego o jego prawach to nie ma obowiązku, żeby sprzedawca (rozumiany jako osoba fizyczna, wydająca towar) udzielał takiej informacji ustnie albo na specjalnym druku urzędowym - wystarczy, że taka informacja jest np. w instrukcji obsługi. Akurat w konkretnym przypadku konsoli stacjonarnej Playstation 3 załączone do niej dokumenty informują szczegółowo nabywcę o jego prawach. Sprzedawca nie ma obowiązku z tego tytułu robienia mu (tj. klientowi) prezentacji czy szkolenia, choć oczywiście do dobrej praktyki kupieckiej należy udzielanie szczegółowej informacji klientowi.

Pozdrawiam

Tak BTW. Sony udzielając rocznej gwarancji (czego w ogóle nie musi robić) jest jak najbardziej w zgodzie z art. 557 par. 2 kodeksu cywilnego).
 
Ostatnia edycja:

pete1

New member
Hej Palpiboy, chcesz byc moim najlepszym kumplem? Zauwazylem ze ogarniasz google i wiesz jak szukac konkretnych paragrafow. Otoz jeden z uczestnikow tego forum mnie neka, tzn nie neka ale raz zacytowal mojego posta i mi sie to strasznie nie podoba. Pewnie gdybys byl dluzej uzytkownikiem tego forum to bys wiedzial o kogo chodzi...
 

Palpiboy

New member
@pete1
Z google sobie radzę, dziękuję ale uwierz mi, lepiej sięgnąć do źródeł. Internet jako źródło wiedzy jest jednak trochę przereklamowany.;)

Pozdrawiam
 
Do góry