Gramofon na początek przygody:)
- Thread starter Pawel_Sz85
- Rozpoczęty
Już nawet jestWziąłem Pro-Ject Debut Carbon DC (2M-RED)
Czyli jednak z pokrywą musiał być
? Do tego ramienia wkładka optymalna. Z czasem jaki ci trochę zacznie brakować szczegółów polecam Audiotechnice 440 lub mojego faworyta w podobnej cenie NAGAOKA JT 555.Ta CAMBODŻA to z aukcji allegro , czy nówka niesmigana ?
Silnik juz wisi tylko na " gumce " ? Jak bedzie troche go słychac , to przykręć ponownie śrubki transportowe, " lekko "
robiz
Ostatnia edycja:
Wczoraj mało czasu było na słuchanie. Walczyłem z poziomowanie szafki i ustawieniem samego gramofonu. Chwile posłuchałem i jest na prawdę przyjemnie. Dawno nie czułem takiej ekscytacji przed pierwszym odpaleniem. Napisze za kilka dni jak więcej posłucham. Muszę kupić jeszcze wagę bo na razie ustawiłem jak Pro-Ject zaleca.
Fajne sprzęcicho, a do tego ładnie się prezentuje.
Kupiłeś na bazie opini, odsłuchów? Jak to wyglądało?
Wrzuciłbyś jeszcze fotkę całego sprzętu, bo widzę że Ci przybyło trochę klocków
Tym razem zakup bez odsłuchu. Bazowałem głównie na opiniach. Fotki będą na pewno. Muszę zrobić porządek z kablami bo wczoraj na szybko podłączałem.
Czyli jednak z pokrywą musiał być
Ta CAMBODŻA to z aukcji allegro , czy nówka niesmigana ?
Silnik juz wisi tylko na " gumce " ? Jak bedzie troche go słychac , to przykręć ponownie śrubki transportowe, " lekko "
robiz
Na razie musi wystarczyć ta wkładka co jest. Ale pewnie za jakiś czas zacznę jak zwykle kombinować
CAMBODŻA? Chodzi Ci o Cambridge Audio? Jeśli tak to kupiłem nowy. BN dał dobre ceny. Używka nie była dużo tańsza.
No to fajnie.
jak Ci sie spodoba , to niestety następny , który przepadł .....
jak sie troche osłuchasz, to poustawiaj lub sprawdź : VTA, kąt styczności igły i azymut igły.
Najlepiej wydrukuj sobie szablon ( chyba , że masz cos od pro-jecta )
tu masz wszystko ładnie wyjaśnione
RCM Hi-Fi Atelier
robiz
jak Ci sie spodoba , to niestety następny , który przepadł .....
jak sie troche osłuchasz, to poustawiaj lub sprawdź : VTA, kąt styczności igły i azymut igły.
Najlepiej wydrukuj sobie szablon ( chyba , że masz cos od pro-jecta )
tu masz wszystko ładnie wyjaśnione
RCM Hi-Fi Atelier
robiz
Ostatnia edycja:
Szablon w domowych warunkach się sprawdzi . Najlepiej kalibrację ramienia i wkładki przeprowadzić za pomocą protraktora tj. mechanicznego urządzenia do ustawiania geometrii
Sprawa wkładki .Problem polega na etapie produkcji płyt ,nóż który nacina matrycę płyty porusza się prostopadle ,ramię gramofonowe po łuku (wyjątek stanowią ramiona tangencjalne) efektem tego są zniekształcenia pod koniec odtwarzania płyty .W przypadku firmy Audio Technica opracowano specjalny szlif Micro-Line który ma przekrój prostokątny ,takie ostrze odczytuje rowek z precyzją zbliżoną do noża nacinającego matrycę płyty w procesie tłoczenia płyt przekłada się to także na wzrost rozdzielczości .Dodatkową zaletą takiego szlifu jest niewrażliwość na drobne zarysowania .W przypadku Audio Technica najtańsza wkładka z takim szlifem kosztuje ponad 600zł ,ale warto
Nie tylko szlif igły decyduje o jakości .W lepszej klasie wkładek stosuje się dwie cewki drgające taka konstrukcja zapewnia lepszą separację między kanałami ,aby cewki mogły się poruszać trzeba wytworzyć silne pole magnetyczne - dobre wkładki mają magnesy samarowo-kobaltowe .Istotnym parametrem wkładki jest podatność dynamiczna od jej wartości zależy precyzja śledzenia zapisu ,przy wartości 9cu wystarczy nacisk w granicach 1,25-1,75g
Sprawa wkładki .Problem polega na etapie produkcji płyt ,nóż który nacina matrycę płyty porusza się prostopadle ,ramię gramofonowe po łuku (wyjątek stanowią ramiona tangencjalne) efektem tego są zniekształcenia pod koniec odtwarzania płyty .W przypadku firmy Audio Technica opracowano specjalny szlif Micro-Line który ma przekrój prostokątny ,takie ostrze odczytuje rowek z precyzją zbliżoną do noża nacinającego matrycę płyty w procesie tłoczenia płyt przekłada się to także na wzrost rozdzielczości .Dodatkową zaletą takiego szlifu jest niewrażliwość na drobne zarysowania .W przypadku Audio Technica najtańsza wkładka z takim szlifem kosztuje ponad 600zł ,ale warto
Nie tylko szlif igły decyduje o jakości .W lepszej klasie wkładek stosuje się dwie cewki drgające taka konstrukcja zapewnia lepszą separację między kanałami ,aby cewki mogły się poruszać trzeba wytworzyć silne pole magnetyczne - dobre wkładki mają magnesy samarowo-kobaltowe .Istotnym parametrem wkładki jest podatność dynamiczna od jej wartości zależy precyzja śledzenia zapisu ,przy wartości 9cu wystarczy nacisk w granicach 1,25-1,75g
Jakiś czas temu słyszałem o ciekawym wydawnictwie Jacka White'a, jego ostatni krążek zawiera dodatkowe nagrania, a do tego ponoć jest bardzo ciekawie wydany. Z chęcią bym się o tym przekonał, bo to jedyne w swoim rodzaju wydawnictwo.
Sama płyta też bardzo dobra, jeśli ktoś oczywiście lubi White'a
Jack White Lazaretto - najbardziej nietypowe wydanie w historii muzyki? Zobacz co przygotował! * eskarock.pl
Sama płyta też bardzo dobra, jeśli ktoś oczywiście lubi White'a
Jack White Lazaretto - najbardziej nietypowe wydanie w historii muzyki? Zobacz co przygotował! * eskarock.pl
Jest dużo fajnych wydawnictw ,cenione są japońskie .Akurat winyli nie mam ale mam kompakty i w 99% przypadków układ utworów różni się od takiego samego wydawnictwa europejskiego - zawsze jest coś dodane jako bonus
Fajne są picture disk zamiast "czarnej płyty"mamy wydrukowane np.zdjęcie artysty ,są też płyty zupełnie przezroczyste .Mnie najbardziej się podobają wszelkie dodatki - plakaty , wkładki ,książeczki :krol:
Fajne są picture disk zamiast "czarnej płyty"mamy wydrukowane np.zdjęcie artysty ,są też płyty zupełnie przezroczyste .Mnie najbardziej się podobają wszelkie dodatki - plakaty , wkładki ,książeczki :krol:
Dzisiaj na warsztat idzie:
Kupiłem nowe wydanie na 2LP 180gm. Na używkę z pierwszego wydania będę na spokojnie polował, bo chce porównać jaka będzie różnica w brzmieniu.
Kupiłem nowe wydanie na 2LP 180gm. Na używkę z pierwszego wydania będę na spokojnie polował, bo chce porównać jaka będzie różnica w brzmieniu.
eddielublin
New member
a u mnie na weekend przygotowane najnowsze wydanie Division Bell Pink Floyd oraz Weather Systems Anathemy.
No ,Paweł taki widok podnosi na sercu .Świetna płyta również jedna z moich ulubionych ,tak sobie myślę ,że gdybym udał się na bezludną wyspę byłby to album który na pewno bym zabrał :krol:
Nie wiem czy akurat lubisz taką muzykę ale technicznie świetne są płyty Alan Parsons Project rejestrowane naprawdę w zawodowy sposób
Ogólnie fanie, że Ciebie wciągną analog i czerpiesz z osłuchu przyjemność ,bo jednak najważniejsze w tej całej zabawie
Nie wiem czy akurat lubisz taką muzykę ale technicznie świetne są płyty Alan Parsons Project rejestrowane naprawdę w zawodowy sposób
Ogólnie fanie, że Ciebie wciągną analog i czerpiesz z osłuchu przyjemność ,bo jednak najważniejsze w tej całej zabawie
Ogólnie to chyba się starzeję. Kiedyś to tylko cięższe odmiany rocka. A teraz coraz częściej sięgam po delikatniejsze kawałki. A Dire Straits na winylu to poezja Tylko co mnie rozczarowało to, że tyle kasy, a nawet książeczki,czy plakatu w dali. Pod tym względem stare wydania są lepsze. I uważam, że od razu powinni pakować płyty w koperty antystatyczne. Bo płyty były tak naelektryzowane, że miałem problem żeby je wyjąć. Co pierwsze to je umyłem.
eddielublin daj znać jak nowe płytki. Szczególnie Pink Floyd mnie interesuje.
Tylko co mnie rozczarowało to, że tyle kasy, a nawet książeczki,czy plakatu w dali. Pod tym względem stare wydania są lepsze. I uważam, że od razu powinni pakować płyty w koperty antystatyczne. Bo płyty były tak naelektryzowane, że miałem problem żeby je wyjąć. Co pierwsze to je umyłem.eddielublin daj znać jak nowe płytki. Szczególnie Pink Floyd mnie interesuje.
Ostatnia edycja:
Mam to szczęście, że miałem okazję porównać "Flojdów" na cd i vinylu u eddiego. Dla tej twórczości zdecydowanie klimat czarnej płyty mi pasuje bardziej. Aczkolwiek wydaje mi się ,że nie można porównywać CD i Vinylu na zasadzie lepsze-gorsze, tylko raczej INNE.
A to o czym pisze Paweł to tez u mnie postępujące zjawisko Ja tez wychowywałem się na mocnych dźwiękach, a też np. Dire Straits z odtwarzacza nie wychodzi
A to o czym pisze Paweł to tez u mnie postępujące zjawisko
Ja tez wychowywałem się na mocnych dźwiękach, a też np. Dire Straits z odtwarzacza nie wychodzi eddielublin
New member
od tamtego czasu trochę flojdów przybyło - cel jest taki aby zgromadzić całą dyskografię na winyluMam to szczęście, że miałem okazję porównać "Flojdów" na cd i vinylu u eddiego. Dla tej twórczości zdecydowanie klimat czarnej płyty mi pasuje bardziej. Aczkolwiek wydaje mi się ,że nie można porównywać CD i Vinylu na zasadzie lepsze-gorsze, tylko raczej INNE.
A to o czym pisze Paweł to tez u mnie postępujące zjawisko
. Jak pojawisz się w okolicach to zapraszam ponownie. Porównanie cd vs winyl dla mnie jest też tylko kwestą innego grania a nie lepszego/gorszego, tak jak napisał Krzysztof.Z ciekawostek - grzebiąc ostatnio na półce z winylami w MM wynalazłem koncertówke Running Wild "Finall jolly roger" - materiał zarejestrowany na Wacken festiwal w 2009. Nie słyszałem ich z 20 lat
. Cena jak cedek cos koło 50 zł.No ale dość tego klepania, pogoda extra, lecę na rower. Do usłyszenia za 100 km...
Ostatnia edycja:
W MM faktycznie niektóre cenki są niezłe. Dziś byłem i kupiłem Pearl Jam Lightning Bolt za 60zł. Iron Maiden faktycznie po 79. W dobrej cenie był też 3-pak Claptona Give Me Strength The 74/75 Recordings bo po 85zł, Sting-The Last Ship po 40zł.
Dziękuję za zaproszenie
Nie omieszkam dać znać, w październiku bardzo prawdopodobne, przywiozę Sepulturę