Profanacja to dubbingNie wiem czy to jest ważne, ale oglądanie z lektorem to jest profanacja filmu, no chyba, że jest to bajka![]()
True, true... z tym ze zapomnial o tym ze bardzo duzo osob szlifuje swoj jezyk wlasnie na filmach z napisami, znam mase takich osob, sam sie nauczylem angielskiego glownie z filmow, to jest doskonale narzedzie, bo laczymy przyjemne z pozytecznym.
W temacie:
Zagraniczne filmy bez lektorów? - wideo Dzień Dobry TVN
Pan lektor, tam palna jedna bzdure, mianowicie stwierdzil ze do nauki angielskiego sa szkoly, oczywiscie sie zgadzam, z tym ze zapomnial o tym ze bardzo duzo osob szlifuje swoj jezyk wlasnie na filmach z napisami, znam mase takich osob, sam sie nauczylem angielskiego glownie z filmow, to jest doskonale narzedzie, bo laczymy przyjemne z pozytecznym. Ja juz mamy jakas baze, to nie ma nic lepszego. W tv powinien byc ustawowo wybor, lektor lub napisy. Ja np. jak widze dobry film w tv, to czesto odpuszczam, nie chce sobie psuc odbioru. Na szczescie nie ma co plakac, na krazkach dvd/br zawsze sa napisy![]()
Ja tam wolę oryginalną ścieżkę dźwiękową + napisy. Jest lepszej jakości niż lektor PL. Nawet jak mam wybór między ścieżką Ang. i PL, to zawsze wybieram Ang. Wyjątkiem są tylko jakieś animacje.
Dla odmiany mam sąsiada, ktory jak pozycza ode mnie filmy z dysku, to bierze tylko te z polskim lektorem - tłumaczy, ze nie che mu się czytać. Oryginalnych z napisami niegdy nie bierze![]()
Witam,
to jest przesadą (pomijam ultrabooki, netbooki ) nie wyobrażam sobie nie mieć napędu w notebooku czy stacjonarnym kompie.
Za szybko, nośnik optyczny będzie jeszcze dłuuuugi czas.
Trend jest wyczuwalny np. w Renault CAPTURE jest tylko port USB -super; mi to "pasi"
ale czy każdemu ?
Pozdr.
Jezeli dla Ciebie 5 odtwarzaczy BR, to malo, to tak. Plyt tez mam kilkadziesiat, nie wspominajac o dvd, tych juz nawet nie licze. Z zadnym w zasadzie nie mam problemow, owszem, nie ma to jak kliknac w plik i odtworzyc w kilka sekund film. Tylko nie zapominaj o tym, ze film trzeba sciagnac, to nie jest 700mb i kilka minut przy 50mb laczu, tylko 50GB, do tego cala zabawa w przenoszenie, szukanie napisow itp.
Jak zyje, to jeszcze zadnej plyty nie zniszczylem, juz predzej martwilbym sie czy dziecko nie zrzuci/kopnie HDD.
Nie zapominaj tez, ze niektorzy lubia miec film na fizycznym nosniku.
Taka cyfryzacja (w tym wypadku sciaganie) ma oczywiscie niezaprzeczalne zalety, zgadzam sie. Tylko ja mimo wszystko wole zajechac po drodze z pracy, do MM, wrzucic do koszyka film i nie bawic, czy martwic o to czy film bedzie z pierwszej reki.
Zadnych tez problemow z odtwarzaniem nigdy nie mialem, w przeciwienstwie do sciagnietych plikow.
Ja jestem z tych ludzi co i Armanig czyli lubie miec filmy i plyty cd ktore lubie i nie wyobrazalem sobie kiedys jak i teraz zeby filmy czy piosenki sciagac z netu... raz ze szanuje innych prace , dwa chyba zle bym sie czul z tym, choc zdaje sobie sprawe ze pewni ludzie patrzyliby na mnie jak na dziwaka, ale taki juz jestem.Druga sprawa tez zdaje sobie sprawe ze filmy, plyty cd sa drogie w Polsce i rozumiem po czesci tych co nie maja kasy na to i sciagaja, natomiast nie rozumiem w zupelnosci tych osob ktore maja kase, a to robia... miedzy innymi z tego powodu wypozyczalnie padly bo po co utrzymywac jak w wiekszosci wypadkow ludzie by i tak sciagali filmy. To teraz doszla jeszcze wieksza grupa, bo tych co powiedzmy bylo stac zeby zaplacic za film 16 zl to teraz juz i ci w wiekszosci wypadkow sciagaja..
Natomiast mysle ze zawsze beda filmy na plycie, nie dojdzie do tego zeby film kupic i sciagac go z jakiejs strony, powod jest bardzo prosty taki film nie bedzie duzo tanszy jak na plycie , bo rowniez wszyscy beda chcieli zarobic , a druga sprawa jest problem szybkiego internetu u ludzi ktorzy mieszkaja w domach. Nie wspomne o kolekcjonerstwie plyt za ktore niektorzy placa olbrzymia kase zeby miec jakies tam wydanie jakiej plyty jakiegos wykonawcy i o tym wiedza ci ktorzy tym biznesem zarzadzaja.. Jakies 10 lat temu slyszalem jak ludzie mowili ze plyty winylowe padna i nikt tego nie bedzie sluchal - minelo tyle lat i coraz wiecej sie tych plyt sprzedaje pomimo ze sa drozsze jak cd...