z tym ziarnem to chyba mialem co innego na mysli (transformers) - irytuje mnie gdy widze "pikseloze" drugiego planu , taka wlasnie jak w transformersach w scenach biurowych gdy jest ciemne tlo , zwroc uwage tez w "casino royale" gdy w scenie na dziedzincu amasady na chwile przed wybuchem jest zblizenie bonda - w tle jest normalnie pikseloza. mam awersje na cos takiego od czasu jak ktos zrobil mi kopie z dvd "pachnidlo" - perwsza scena gdy twarz wychodzi z cienia i zamiast zmian tonacji i cieni , zelono-bure pikselowate go..no ! a z oryginalu bylo idealnie !