W związku że kilka części będzie tego filmu to postanowiłem założyć odrębny temat dla tych co lubią te klimaty, a jednocześnie podzielę się moimi wrażeniami po obejrzeniu w kinie IMAX tego filmu.
Jaki to film? To taki HP w latach dwudziestych tylko akcja rozgrywa się nie w Anglii a w USA ( choć film nawiązuje momentami do tych filmów wcześniej nakręconych) ale też nie trzeba oglądać HP żeby obejrzeć ten film – choć i nie zaszkodzi.. fabuła w tym filmie - ja bym pewne wątki „dał w lewo, a pewne w prawo” że tak powiem ale generalnie jak na tego typu film nie jest źle. Reżyser nie wiem czy nie chciał jak najwięcej pokazać w tej pierwszej części ( bo będą jeszcze cztery części) i może nie koniecznie to podejść wszystkim. W sumie w tym filmie jest to co w takim filmie się oczekuje – magia, czary, czarownicy/ce, mogole , skrzaty , plus jak dodamy efekty specjalne , które moim zdaniem są na super poziomie (z rozmachem) i odpowiednio wkręcone w to co widzimy na ekranie – daje bardzo pozytywny efekt. Widać też różnicę w stosunku do tego co pokazywali w filmach HP szczególnie w tych pierwszych częściach.. Jeśli chodzi o aktorów to mi najbardziej podszedł Newt i Kowalski pierwszy grający troszkę zagubionego kochającego, pielęgnującego i chroniącego zwierzaki , natomiast drugi grający zabawnego pracownika fabryki marzącego o swojej piekarni, a który zapewne wielu widzom skradł serce swoja postacią . Myślę sobie, że to film raczej dla tych co „wychowali się” na HP – Ci którzy takich klimatów nie bardzo lubią to raczej film nie podejdzie. Generalnie takie klimaty nie są dla wszystkich , bo świat magii, fantasy i czarowników znacznie odbiega od tego w którym my żyjemy i znacząco różni się od wielu innych filmów które jednak ludzie częściej oglądają.. mi takie klimaty pasują i film generalnie spodobał mi się i tak myślę sobie, że wszyscy którzy lubią podobne klimaty nie będą zawiedzeni (a zawsze fajnie poczuć się troszkę dzieckiem) – ja czekam na kolejne części w których mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej...
Polecam iść do kina bo to co zobaczycie w tym filmie na ekranie w kinie w domu tego nie doznacie nawet oglądając na projektorze.
Co do samej jakości technicznej w tym kinie w tym konkretnym filmie.. dźwiękowo bardzo bardzo fajnie.. pod względem obrazu też nie można się czepiać bo wyglądało dobrze (lepiej niż ostatnio w Doktor S w cinema city jeśli chodzi o aspekty techniczne) o wielkości obrazu nie będę pisał bo to wiadomo że inne doznania i nie ma co porównywać . Efekty 3d świetne i bardzo bardzo namacalne do tego stopnia że kilka scen jest takich że np. fruwającą ćmę możemy sobie złapać … kilka razy trzeba było uniki robić bo efekty tak były realistyczne...
Zauważyłem też że np. jak chodziłem z dziećmi do kina na HP to na seansach było mnóstwo dzieci , tutaj powiem uczciwie że dzieci to może było 3-5 na maksa , a tak to dużo osób w przedziale powiedzmy 18-50… koło nas siedziało małżeństwo około 60 lat mieli, a to nie jedyne takie małżeństwo w tym wieku było na tym seansie..
Jaki to film? To taki HP w latach dwudziestych tylko akcja rozgrywa się nie w Anglii a w USA ( choć film nawiązuje momentami do tych filmów wcześniej nakręconych) ale też nie trzeba oglądać HP żeby obejrzeć ten film – choć i nie zaszkodzi.. fabuła w tym filmie - ja bym pewne wątki „dał w lewo, a pewne w prawo” że tak powiem ale generalnie jak na tego typu film nie jest źle. Reżyser nie wiem czy nie chciał jak najwięcej pokazać w tej pierwszej części ( bo będą jeszcze cztery części) i może nie koniecznie to podejść wszystkim. W sumie w tym filmie jest to co w takim filmie się oczekuje – magia, czary, czarownicy/ce, mogole , skrzaty , plus jak dodamy efekty specjalne , które moim zdaniem są na super poziomie (z rozmachem) i odpowiednio wkręcone w to co widzimy na ekranie – daje bardzo pozytywny efekt. Widać też różnicę w stosunku do tego co pokazywali w filmach HP szczególnie w tych pierwszych częściach.. Jeśli chodzi o aktorów to mi najbardziej podszedł Newt i Kowalski pierwszy grający troszkę zagubionego kochającego, pielęgnującego i chroniącego zwierzaki , natomiast drugi grający zabawnego pracownika fabryki marzącego o swojej piekarni, a który zapewne wielu widzom skradł serce swoja postacią . Myślę sobie, że to film raczej dla tych co „wychowali się” na HP – Ci którzy takich klimatów nie bardzo lubią to raczej film nie podejdzie. Generalnie takie klimaty nie są dla wszystkich , bo świat magii, fantasy i czarowników znacznie odbiega od tego w którym my żyjemy i znacząco różni się od wielu innych filmów które jednak ludzie częściej oglądają.. mi takie klimaty pasują i film generalnie spodobał mi się i tak myślę sobie, że wszyscy którzy lubią podobne klimaty nie będą zawiedzeni (a zawsze fajnie poczuć się troszkę dzieckiem) – ja czekam na kolejne części w których mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej...
Polecam iść do kina bo to co zobaczycie w tym filmie na ekranie w kinie w domu tego nie doznacie nawet oglądając na projektorze.
Co do samej jakości technicznej w tym kinie w tym konkretnym filmie.. dźwiękowo bardzo bardzo fajnie.. pod względem obrazu też nie można się czepiać bo wyglądało dobrze (lepiej niż ostatnio w Doktor S w cinema city jeśli chodzi o aspekty techniczne) o wielkości obrazu nie będę pisał bo to wiadomo że inne doznania i nie ma co porównywać . Efekty 3d świetne i bardzo bardzo namacalne do tego stopnia że kilka scen jest takich że np. fruwającą ćmę możemy sobie złapać … kilka razy trzeba było uniki robić bo efekty tak były realistyczne...
Zauważyłem też że np. jak chodziłem z dziećmi do kina na HP to na seansach było mnóstwo dzieci , tutaj powiem uczciwie że dzieci to może było 3-5 na maksa , a tak to dużo osób w przedziale powiedzmy 18-50… koło nas siedziało małżeństwo około 60 lat mieli, a to nie jedyne takie małżeństwo w tym wieku było na tym seansie..
Ostatnia edycja: