Mnie się wydaje, że ta maska na twarzy Lewego ogranicza mu pole widzenia i gdyby nie ona byłoby zupełnie inaczej.
Poza tym Ribery i Robben to bardzo duże osłabienie.
Wczorajszy mecz... dokładnie taki obrót sprawy przewidziałem.
Szybka bramka i stadion wrze. Odpowiedź Barcy i już emocje opadły.
Znajomy mówi: "dadzą radę" a ja, że zaraz będzie 1:2 i po wszystkim
Druga połowa to już spokojne wybijanie z rytmu Barcy.
Nie chcieli dobić Bawarczyków z szacunku dla Pepa.
Na koniec przyspieszył Messi, bo przypomniał sobie, że do statystyki pasowałaby mu bramka
Nie zdążył, ale i tak pełna kontrola wydarzeń Blaugrany.
W takiej dyspozycji myślę, że ten sezon LM jest dla Barcelony, ale finał to tylko jeden mecz a w nim wszystko jest możliwe.
Zobaczymy czy dzisiaj Real da radę...?
Myślę, że rzucą się na Juve od razu i jak tym razem nie będą mieli pecha powinni rozjechać Starą Damę, ale im dłużej nic nie wpadnie do bramki to będzie frustracja i mogą się pogubić.
Liczę jednak na Grand Derby w finale