Panowie mam problem z telewizorem, który niedawno nabyłem. TV jest używany, jednak odbierając go od poprzedniego właściciela nie zauważyłem żadnych defektów. Wychodzi na to, że coś mu się stało podczas transportu? TV nie kosztował wiele, jednak mimo wszystko trochę boli jak się widzi takie coś. Model tv to UE32F4000.
Wrzucam fotki z efektem, jaki ujrzałem po włączeniu TV w domu. Dodam, że przewoziłem go bez kartonu bo go nie miałem. Są to 32" więc nie sądziłem, że coś może mu się stać.
link do zdjęć: i-m-g-u-r.com/a/G7x4b - proszę usunąć myślniki
Efekt jest bardzo dziwny, pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Oglądając TV ma się wrażenie, jakby patrzyło się na obraz przez zabrudzoną szybę? Nie wiem... Ciężko to opisać. Ślady są głównie na prawej części ekranu i u góry.
Najlepsze jest to: kombinowałem na różne sposoby aż ustawiłem TV przy rozgrzanym kominku w domu matrycą do ciepła i za jakiś czas ślady prawie całkowicie znikły. Niestety za jakiś czas jak telewizor ostygł wszystko wróciło do poprzedniego stanu.
Ktoś wie co może być przyczyną takiego zjawiska i czy da się coś z tym zrobić? Tylko mi nie mówcie proszę, że mam go powiesić na kominku
. Ogólnie można potraktować to jako eksperyment, bo jeżeli nic mi się nie uda zrobić to pewnie i tak go unicestwię, więc mogę go nawet rozebrać i zobaczyć to od środka.
Pozdrawiam
Wrzucam fotki z efektem, jaki ujrzałem po włączeniu TV w domu. Dodam, że przewoziłem go bez kartonu bo go nie miałem. Są to 32" więc nie sądziłem, że coś może mu się stać.
link do zdjęć: i-m-g-u-r.com/a/G7x4b - proszę usunąć myślniki
Efekt jest bardzo dziwny, pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Oglądając TV ma się wrażenie, jakby patrzyło się na obraz przez zabrudzoną szybę? Nie wiem... Ciężko to opisać. Ślady są głównie na prawej części ekranu i u góry.
Najlepsze jest to: kombinowałem na różne sposoby aż ustawiłem TV przy rozgrzanym kominku w domu matrycą do ciepła i za jakiś czas ślady prawie całkowicie znikły. Niestety za jakiś czas jak telewizor ostygł wszystko wróciło do poprzedniego stanu.
Ktoś wie co może być przyczyną takiego zjawiska i czy da się coś z tym zrobić? Tylko mi nie mówcie proszę, że mam go powiesić na kominku
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez moderatora: