DVD, DivX - Bellwood 311U, Pioneer DV-420, Philips 5990

pshemqo

New member
Od pewnego czasu noszę się z zamiarem zakupu stacjonarnego DVD a ponieważ kiedyś dzięki opiniom z tego forum zakupiłem telewizor Panasonic 37PV80, i jestem z niego bardzo zadowolony, to zwracam się ponownie z prośbą o radę - co kupić.

Maniakiem filmowym nie jestem ale od czasu do czasu lubię popatrzeć w szklany ekran. Chciałbym aby moje DVD odtwarzało DivX, miało USB i HDMI, jak najlepiej radziło sobie z polskimi napisami i oczywiście aby było na dobrej promocji cenowej :)

Z tego co się zorientowałem, teoretycznie najbradziej do moich wymagań pasuje Ferguson DVP868HD, ale jak przeczytałem jakie mają z nim ludzie problemy to go sobie odpuściłem. Słyszałem jeszcze, że fajne są Manty ale strona producenta jest mocno nieintuicyjna dla takiego laika jak ja więc odpiściłem sobie - czy słusznie?

Pozostały mi 3 modele między którymi się teraz wacham: Bellwood 311U, Pioneer DV-420 (albo 410 jeszcze nie wiem jaka jest różnica) i Philips 5990.

Przede wszystkim mam pytanie, o co chodzi z aktualizacją firmware na jakiś nieoficjalny w Pionierze, co ten firmware daje, czy da się go jak by coś usunąć i przywrócić oryginalny.

Z którym z w/w będę miał najmniej problemów z napisami do filmów i oczywiście samymi filmami w DivX/Xvid - bez jakichkolwiek nielegalnych gwarancyjnie modyfikacji? Zakładam że DVD wszędzie jest standardowo dobrze.


A może na coś jeszcze innego zerknąć? Może Panasonic do kolmpletu z TV? Proszę bez wahania pisać sprawdzę każdy model jaki zostanie wymieniony w tym wątku.



Pozdrawiam
Przemek
 

pshemqo

New member
Nie masz żadnych problemów z napisami - bo to jest chyba największa bolączką stacjonarnych odtwarzaczy? Nie znam się na tym dokładnie ale wiem, że są jakieś formaty czasowe, ramkowe, txt, sub, sri??

Kusi mnie kupić coś firmowego tylko czy Pioneer albo Philips są na tyle lepsze aby dopłacać 50% ceny Bellwooda?
 

Fatman_1

New member
Bez reklam
Żadnych !
Mogę nawet ustawiać napisy w 8 kolorach z obwódką (równiez w 8 kolorach) lub bez; regulaować ilość wierszy oraz przemieszczać napisy na ekranie (wyżej lub niżej) w zależności od tego w jakim formacie dobie film oglądam.
Wygodą niesamowitą jest USB. Nie nagrywam już płyt tylko przynoszę "na paluchu" z kompa i oglądam. XVidy, Divixy... wszystko.
Za 160 zeta to jest wygoda niesamowita.
Polecam !
 

babus

Member
Witam.
Mantę i Belwood sobie odpuść. Fajne i tanie sprzęty z ciekawymi funkcjami,
ale zawodne. Manta po trzech dniach użytkowania trafiła do serwisu. Po pół
roku znowu. Później pozbyłem się tego sprzętu. Od dwóch lat w użyciu Pioneer
DV-300. Nie zależało mi na usb i nie kupiłem DV-400. Mogę powiedzieć tylko, że jest niezawodny, mimo kilku braków. Nie zaliczył jeszcze żadnej zwiechy.
Nie ma podwyższania, opuszczania napisów i kilku innych bajerków jak ma manta, ale wkładając płytę wiem, że film obejrzę do końca. Wgrany zmodyfikowany soft z forum Pioneera i wszystko hula.
 

pshemqo

New member
W sumie racja za cenę Pioneera mam 2 Bellwoody :)

A teraz pytanie trochę z innej beczki. Zacząłem się zastanawiać nad zakupem kamery HD. I te kamery zapisują obraz w AVCHD domyślam się, że zwykłe DVD tego nie odtworzy, ale czy istnieją takie odtwarzacze które poradziły by sobie z tym formatem? Np. po nagraniu na DVD-DL (8Gb czyli około godziny materiału) aby dało się w stacjonarnym odtwarzaczu obejrzeć.

Czy AVCHD to jakiś ustandaryzowany standard, czy też każda firma ma "trochę" swój format i inne pliki nagrywa sony a inne canon ?
 

Seba_Fan

New member
Bez reklam
DVD to cos innego niz BLU-RAY a AVCHD blizej do `tego drugiego, wiec wystrczy Sony 350 i bedziesz cieszyl sie odtwarzaniem AVCHD z plytki DVD-R o rewelacyjnej jakosci
 
Do góry