Witam,
pisze po raz pierwszy na forum, ale czytam Was od kilku tygodni od kiedy to powstał mój problemem wyboru telewizora LCD.
Potrzebuje telewizora o wiekości 32"
cel:
- do oglądanie kablówki Aster (70%),
- DVD (25%),
- filmy prosto z Laptopa (5%)
- odległość 2,5 metra
wstępnie zdecydowałem sie na Samsunga 32M61B, ale biorę równiez pod uwagę SONY V32A10 (seria S odpada definitywnie, nie podoba mi sie jakość wyświetlanego na nim obrazu).
Z tego co myślę że wiem to mają one tą samą matrycę: 6,4 miliarda kolorów, 8 ms., kąt 176 stopni
Z wyglądu zarówno jeden jak i drugi wygląda raczej atrakcyjnie dla mnie, z tym że znaczek Sony troszkę mnie kusi
(wiem i przeperaszam za to)
Poniewaz mam juz naprawdę bałagan w głowie bardzo prosze o jakieś konstruktywne uwagi i spostrzeżenia. Nie wiem czy Sony jest warty tego by zapłacić za niego około 1000 zł więcej niż za Samsunga.
Czasem przychodzi mi na myśl jeszcze PHILIPS 32 PF 9966, ale nie wiem wogóle czy powinienem o nim myśleć. Proszę o opinie moich przemyśleń
dziękuje
k_b
pisze po raz pierwszy na forum, ale czytam Was od kilku tygodni od kiedy to powstał mój problemem wyboru telewizora LCD.
Potrzebuje telewizora o wiekości 32"
cel:
- do oglądanie kablówki Aster (70%),
- DVD (25%),
- filmy prosto z Laptopa (5%)
- odległość 2,5 metra
wstępnie zdecydowałem sie na Samsunga 32M61B, ale biorę równiez pod uwagę SONY V32A10 (seria S odpada definitywnie, nie podoba mi sie jakość wyświetlanego na nim obrazu).
Z tego co myślę że wiem to mają one tą samą matrycę: 6,4 miliarda kolorów, 8 ms., kąt 176 stopni
Z wyglądu zarówno jeden jak i drugi wygląda raczej atrakcyjnie dla mnie, z tym że znaczek Sony troszkę mnie kusi
Poniewaz mam juz naprawdę bałagan w głowie bardzo prosze o jakieś konstruktywne uwagi i spostrzeżenia. Nie wiem czy Sony jest warty tego by zapłacić za niego około 1000 zł więcej niż za Samsunga.
Czasem przychodzi mi na myśl jeszcze PHILIPS 32 PF 9966, ale nie wiem wogóle czy powinienem o nim myśleć. Proszę o opinie moich przemyśleń
dziękuje
k_b