W skrócie Kolega załatwił na dwa dni Klipsch , Taga Azure S 40v.2 i Melodika BL 20 i do dzisiaj zastanawia się nad Klipsch , a Melodika , Taga odpadły po paru utworach z płyty U2 Live in Paris i składanki POP . ROCK różnych wykonawców. W Klipsch ; podchodzi mu góra; która z kolei dla mnie przy dłuższym słuchaniu robi się zbyt ; szczegółowa ; i wydaje się mi całe brzmienie nie wiem jak to dokładnie określić- płaskie , kłujące?. Przy moich preferencjach elektronika M.Jarre , M.Oldfield , oraz U2 , POP , no i nasze podwórko szczególnie Czesław Niemen , Perfekt , Kombi...Klipsch i Taga odpadają . Teraz słucham (mam jeszcze dwie godziny czasu na odsłuch) Melodika i jak na razie jestem pozytywnie nastawiony na ; dzwięki ; które wydobywają się z tych kolumienek. Moim zdaniem góra jest dość szczegółowa ale mniej ; drążaca uszy niż w Klipsch; bardziej ciepła , melodyjna , a przy ustawienia siły dzwięku Denona na 25 potrafią dość mocno zaznaczyć bass mimo małych wymiarów. Jak dla mnie w moim większym od Kolegi pokoiku są z tych trzech ( więcej Kolega nie mógł w tym przedziale cenowym wypożyczyć) zestawików Melodika BL 20 sa dla mni warte wydania okoł 950-1000 złociszy. Przepraszam za ten nie fachowy opis , ale tak na szybko o moim odczuciu napisałem.