Paweł, jest ogromna. Nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, co może się wydarzyć. Przede wszystkim przy włączaniu końcówki słyszysz "prąd" w kolumnach. Jak na estradzie . Druga sprawa to grają zupełnie inaczej niż z samego amplitunera. Jest więcej całego dźwięku (basu, sopranu) - trzeba ustawiać do stereo oddzielną scenę (dobrze, że Yamaha zapisuje oddzielnie takie ustawienia)