Sens pewnie ma ,tylko trzeba odróżnić pewne rzeczy
To że amplituner X gra lepiej od amplitunera Y wynika nie tyle z faktu wyśrubowanych wartości przetwornika cyfrowo-analogowego ,tylko z budowy innych układów np. stopnia końcowego mocy ,jeżeli taki byłby zrobiony na układzie scalonym ,to trudno oczekiwać jakiś nadzwyczajnych wrażeń muzycznych
Podnoszenie częstotliwości próbkowania jest niczym nowym ,dla przykładu Technics 35 lat temu stosował ten sposób w swoich odtwarzaczach CD zwiększając wartość z 44,1 khz do 88,2khz, później było 176,4 khz .To że te odtwarzacze grały jak grały to już inna sprawa
Powiem szczerze ,że sam chciałbym posłuchać materiału muzycznego 32/384 khz - ale oryginalnego materiału ,a nie wytwarzanego z płyt CD jak to niektórzy robią
To że amplituner X gra lepiej od amplitunera Y wynika nie tyle z faktu wyśrubowanych wartości przetwornika cyfrowo-analogowego ,tylko z budowy innych układów np. stopnia końcowego mocy ,jeżeli taki byłby zrobiony na układzie scalonym ,to trudno oczekiwać jakiś nadzwyczajnych wrażeń muzycznych
Podnoszenie częstotliwości próbkowania jest niczym nowym ,dla przykładu Technics 35 lat temu stosował ten sposób w swoich odtwarzaczach CD zwiększając wartość z 44,1 khz do 88,2khz, później było 176,4 khz .To że te odtwarzacze grały jak grały to już inna sprawa
Powiem szczerze ,że sam chciałbym posłuchać materiału muzycznego 32/384 khz - ale oryginalnego materiału ,a nie wytwarzanego z płyt CD jak to niektórzy robią