Przemko, musisz się zdecydować.
Najpierw piszesz, że system oparty na 5 podłogówkach uważany jest za "audiofilski", a następnie piszesz o wadach odnośnie wysokości.
No to albo system "audiofilski" z podłogówkami który ma wady, co z natury wyklucza swoją "audiofilskość", albo monitory na wysokości 50-70cm lub podłogówki na podwyższeniu (czego oczywiście się nie robi).
Ale uspokoję Cię, bo prawda leży zupełnie gdzie indziej, po pierwsze te 50-70cm, to żadna reguła, a jeden ze sposobów instalacji, po drugie - ja i wielu, wielu innych użytkowników instalacji wielokanałowych stosuje się z powodzeniem do szkoły w której monitory są lekko ponad wysokość uszu, a na pewno nie 70cm.
Podstawą w rozmieszczeniu surroundów jest odległość od słuchacza, to jest absolutny nr. 1.
Jeżeli zachowamy odległość, wówczas efekty będą/są spektakularne.
Podwyższanie natomiast jest dedykowane bardziej przy mniejszych odległościach w przypadku mniejszych wymiarów pomieszczenia (tylnej ściany).
Dlatego każde rozwiązanie trzeba traktować indywidualnie, a podanie samego metrażU to nie wszystko.
Liczy się układ ścian (długości).
Wolałbym przyzwoite monitory na szerokiej ścianie, jak potężne podłogówki zaraz przy uchu.
Natomiast 5, czy nawet 7 kolumn podłogowych o identycznych parametrach (wliczając to centralny), to idealne rozwiązanie i nie podlega to żadnej dyskusji.
To jest właśnie ta spójność o którą się walczy i magia dżwięku wielokanałowego.
Tu jest dobry przykład z wykorzystaniem podłogówek, takzę jako centrala i oczywiście ekranu transparentnego: