arsenal napisał:
Co do oferty. Jeśli komuś zwisają kanały"premium"(albo miał je przez kilka lat i stwierdził-żadna rewelacja)bo filmy ogląda na DVD. Od Polsatu Cyfrowego odrzuca go niedbałość o jakość przekazu, ogląda niedużo to N jest dla niego.
Arsenal !
Z każdym dniem obawiam się, że "N" ma coraz mniej aututów w ręce.
Chwała im za to, że za ich sprawą mamy pierwsze kanały HD i że wymusili ich wprowadzenie także w konkurencyjnej C+.
Tyle tylko, że ludzie podpisując umowę nie będą się kierowali zasługami w w rozwoju rynku, ale aktualną ofertą.
Jeszcze jakiś czas temu gdy byłam na 100% zdecydowana na "N" - uważałem, że ta platforma ma 2 atuty nad resztą - jako jedyna będzie nadawać w HD (a Cyfra + pewnie dużo później) i będzie mieć całkowicie nowe podejście do klienta - chodzi mi o blog, zachęcanie do dyskusji, pytań i dzielenie się wątpliwościami.
Już za miesiąc może się jednak okazać, że "N" nie będzie liderem HD i jej podstawowy atut przestanie się liczyć (mam na myśli szybką odpowiedź C+).
A wtedy jeszcze bardziej widoczne będą wszystkie jej wady - uboga oferta programowa, brak porządnej strony internetowej (czy to taki problem ?), problemy z dystrybucją, kiepska funkcjonalność tunera, anteny firmowe, ktore okazały się bublem.
Drugi atut N - komunikacja z klientem - okazał się jej największą wadą. To naprawdę poważny błąd, że blog, który rozwijał się przed premierą "N", tuż po tym wydarzeniu zamarł, a klienci czują się przez ITI ignorowani.
Obawiam się więc, że ludzie, dla których priorytetem jest niska cena zostaną przy Polsacie, a dla tych który priorytetem jest jakość - skusi Canal+ HD. N jest nową platformą na rynku i to ona musi przedstawić argumenty, które skłonią ludzi do zmiany platformy na "N". O ile takie argumenty istniały 2 miesiące temu i 1 miesiąc temu (i dlatego tylu ludzi podpisywało umowy w pierwszych dniach wejścia N na rynek), o tyle obecnie te arguemnty tracą swoją ważność. Oczywiście to moja subiektywna opinia.
Takie jest moje zdanie. N ma 3 tygodnie, Cyfra+ i Polsat kilka lat. Miały te lata i je w moich oczach zmarnowały.
To prawda, ale "N" nie moze się porównywać z konkurencją przed kilku lat, ale z tą obecną. Nie mając doświadczenia i klientów (a co za tym idzie przychodów z abonamentu) N musi przekonać klientów, że jest lepsza od konkurencji już teraz. Jeśli nie zdobędzie klientów, to nie będzie się mogła rozwijać.