Witam Was po raz pierwszy.
Postanowiłem kupić sprzęt audio do domu. Mam już telewizor i DVD Philipsa, dlatego rozglądałem się za amplitunerem i zestawem głośników 5.1
Znajomi poradzili mi, abym wybrał się do jednego ze sklepów w moim mieście, gdyż słyną oni z profesjonalnej i miłej obsługi. Rzeczywiście nie zawiodłem się, zostałem przyjęty bardzo miło i profesjonalnie (zaznaczam, ze nie znam się na takim sprzęcie, więc całkowicie oddałem się w ich ręce). Opisałem im tylko mój pokój który ma 26 m2, i ogólnie jest stosunkowo zagracony, gdyż każda ściana jest wypełniona to meblami lub przez okno albo drzwi. Powiedziałem też, że chciałbym zestaw kina za max 4 tyś zł razem z amplitunerem i byłbym zainteresowany frontami stojącymi, coś cały system jak JBL Balboa SYSTEM. Na początek panowie odradzili mi ten zestaw i ogólnie zaproponowali mi przy takim rozstawieniu mebli jaki mam w pokoju głośniki mniejsze niż mój zamysł. Ogólnie zaproponowali mi coś takiego:
Fronty: USHER MINI S-520 II
Surround: TAGA TAV 605
Subwoofer: TAGA TSW-100
Amplituner: ONKYO TX-SR674
Słuchałem całego zestawu chyba z dobrą godzinę, puszczając głównie swoją ulubioną muzę, czyli: muzyka instrumentalna i filmowa (sountracki z filmów: Dzieci Duny, Władca Pierścieni,) Czy taką muzę jak Enigma, Mike Oldfield Tubular Bells 2, Po za tym Linkin Park czy trochę muzyki POP a nawet techno w stylu ATB.
Na pierwszy rzut oka byłem zachwycony czystością brzmienia tych głośników, ale w niektórych momentach spodziewałem się trochę większych basów. Nawet jak podłączyliśmy subwoofer i zwiększyliśmy moc basów, to i tak wg mnie nie były one takie jakie sobie wymarzyłem, tym bardziej kiedy dowiedziałem się, że za ten zestaw musiałbym zapłacić znacznie więcej niż to sobie na początku założyłem gdyż około 5 tyś zł.
Jestem w stanie tyle zapłacić, ale marzą mi się takie basy jakie miały kiedyś stare dobre wieże Technicsa, (takową posiada mój brat) i odkąd słuchałem na nich moje ulubione kawałki, żaden sprzęt muzyczny jak do tej pory nie zachwycił mnie tak swoim brzmieniem. Dlatego, proszę poradźcie mi, czy za taką kwotę opłaca się kupić (i czy warto?) to co mi zaproponowali Ci Panowie z sklepu, czy może mam szukać gdzie indziej i nie koniecznie tak drogo?
Znajomy, polecił mi zestaw WHARFEDALE DIAMOND 9.5 9.1 9CS 9SW150 albo JBL Northridge Movie 1 plus jakiś amplituner Yamahy. Tylko jaki, ten ONKYO TX-SR674 przypadł mi nawet do gustu, ale czy ładnie by grał z tym zestawem kolumn. W tym tygodniu zamierzam, spróbować znaleźć jakiś sklep, gdzie bym mógł przesłuchać ten zestaw. A może doradzicie mi coś innego? Dla mnie ważne są czyste i mocne basy, takie, że jak w jakimś utworku muzycznym grają na na bębnach niczym Indianie
to czuć je aż w żołądku...
Pozdrawiam i czekam na pomoc.
Postanowiłem kupić sprzęt audio do domu. Mam już telewizor i DVD Philipsa, dlatego rozglądałem się za amplitunerem i zestawem głośników 5.1
Znajomi poradzili mi, abym wybrał się do jednego ze sklepów w moim mieście, gdyż słyną oni z profesjonalnej i miłej obsługi. Rzeczywiście nie zawiodłem się, zostałem przyjęty bardzo miło i profesjonalnie (zaznaczam, ze nie znam się na takim sprzęcie, więc całkowicie oddałem się w ich ręce). Opisałem im tylko mój pokój który ma 26 m2, i ogólnie jest stosunkowo zagracony, gdyż każda ściana jest wypełniona to meblami lub przez okno albo drzwi. Powiedziałem też, że chciałbym zestaw kina za max 4 tyś zł razem z amplitunerem i byłbym zainteresowany frontami stojącymi, coś cały system jak JBL Balboa SYSTEM. Na początek panowie odradzili mi ten zestaw i ogólnie zaproponowali mi przy takim rozstawieniu mebli jaki mam w pokoju głośniki mniejsze niż mój zamysł. Ogólnie zaproponowali mi coś takiego:
Fronty: USHER MINI S-520 II
Surround: TAGA TAV 605
Subwoofer: TAGA TSW-100
Amplituner: ONKYO TX-SR674
Słuchałem całego zestawu chyba z dobrą godzinę, puszczając głównie swoją ulubioną muzę, czyli: muzyka instrumentalna i filmowa (sountracki z filmów: Dzieci Duny, Władca Pierścieni,) Czy taką muzę jak Enigma, Mike Oldfield Tubular Bells 2, Po za tym Linkin Park czy trochę muzyki POP a nawet techno w stylu ATB.
Na pierwszy rzut oka byłem zachwycony czystością brzmienia tych głośników, ale w niektórych momentach spodziewałem się trochę większych basów. Nawet jak podłączyliśmy subwoofer i zwiększyliśmy moc basów, to i tak wg mnie nie były one takie jakie sobie wymarzyłem, tym bardziej kiedy dowiedziałem się, że za ten zestaw musiałbym zapłacić znacznie więcej niż to sobie na początku założyłem gdyż około 5 tyś zł.
Jestem w stanie tyle zapłacić, ale marzą mi się takie basy jakie miały kiedyś stare dobre wieże Technicsa, (takową posiada mój brat) i odkąd słuchałem na nich moje ulubione kawałki, żaden sprzęt muzyczny jak do tej pory nie zachwycił mnie tak swoim brzmieniem. Dlatego, proszę poradźcie mi, czy za taką kwotę opłaca się kupić (i czy warto?) to co mi zaproponowali Ci Panowie z sklepu, czy może mam szukać gdzie indziej i nie koniecznie tak drogo?
Znajomy, polecił mi zestaw WHARFEDALE DIAMOND 9.5 9.1 9CS 9SW150 albo JBL Northridge Movie 1 plus jakiś amplituner Yamahy. Tylko jaki, ten ONKYO TX-SR674 przypadł mi nawet do gustu, ale czy ładnie by grał z tym zestawem kolumn. W tym tygodniu zamierzam, spróbować znaleźć jakiś sklep, gdzie bym mógł przesłuchać ten zestaw. A może doradzicie mi coś innego? Dla mnie ważne są czyste i mocne basy, takie, że jak w jakimś utworku muzycznym grają na na bębnach niczym Indianie
Pozdrawiam i czekam na pomoc.