widzę, że niektórzy przeczytają pierwszy post i już biorą udział w dyskusji, nie zapoznając się z resztą głosów... fajnie... podawałem link do artykułu z GP (gdzie jest mowa o 15%) a jeśli masz nawet na myśli inny artykuł to jestem pewien, że argumenty były te same, czyli dla kogoś kto choć parę miesięcy wertuje oferty - bzdurne... czemu??? bo powtarzane od niepamiętnych czasów, i zapewne będą powtarzane w nieskończoność... za 2-3 lata tv 32" będą poniżej 1000zł??? Tak, serio??? Podobnie się kiedyś mówiło o tv 28"... crt, i co??? okazało się to prawdą... mam tylko jedno pytanie, kto dzisiaj przy zdrowych zmysłach (mówię o ludziach których stać na droższy tv, nie nabijam się z ludzi biednych, oni nie mają wyboru) kupuje tv crt 28"... i nie chodzi mi tu o jakość a serwis, za te 2-3 lata... tak samo będzie z tymi lcd i plazmami 32" gdy wejdzie OLED, więc argument, że za 2-3 lata będzie kosztował niecały 1000 zł jest jak ta lokata z reklamy...
Prawda jest taka, że można i dziś tanio tv kupić, wystarczy nie patrzeć się na recenzje i nie porównywać z tymi kosmicznie drogimi... jeśli jednak chce sie kupić porządny tv i ma się na to fundusze, to czekanie jest chore, bo tam zawsze gdzieś na horyzoncie będzie jakiś lepszy model, który to już lada chwila stanieje do naszego pułapu środków - głupota... tak bym to nazwał... Ja założyłem sobie limit wydatku i kiedy tylko dozbieram fundusze to kupuję co będę mógł w tamtej chwili najlepszego za tę cenę... nie zamierzam czekać do usr... śmierci....
PS: sorki, że się może nieco uniosłem, ale powoli ta dyskusja zaczyna być jałowa
Prawda jest taka, że można i dziś tanio tv kupić, wystarczy nie patrzeć się na recenzje i nie porównywać z tymi kosmicznie drogimi... jeśli jednak chce sie kupić porządny tv i ma się na to fundusze, to czekanie jest chore, bo tam zawsze gdzieś na horyzoncie będzie jakiś lepszy model, który to już lada chwila stanieje do naszego pułapu środków - głupota... tak bym to nazwał... Ja założyłem sobie limit wydatku i kiedy tylko dozbieram fundusze to kupuję co będę mógł w tamtej chwili najlepszego za tę cenę... nie zamierzam czekać do usr... śmierci....
PS: sorki, że się może nieco uniosłem, ale powoli ta dyskusja zaczyna być jałowa