Czołem!
Zwracam się do was drodzy forumowicze z kilkoma pytaniami i prośbą o pomoc w dobrze sprzętu audio. Otóż poszukuję zestawu stereo do pokoju ok 20m2, który spełnia funkcję sypialni i salonu jednocześnie więc jest dosyć solidnie zagracony meblami.
Miejsce, które jestem w stanie dla tego sprzętu wygospodarować na komodzie to przestrzeń o wymiarach ok 80cmx50cm![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Budżet który chciałbym przeznaczyć na ten sprzęt to ok 1200 zł. Słucham głównie rocka(deep purple, red hot chilli peppers, sum41, itp)/bluesa i trochę popu (jammie cullum, john mayer, etc). Muzyki słuchał będę głownie z posiadanych w domu płyt CD, TV (Philips 42 pfl 6007 do którego podłączony jest dekoder netia player, który co prawda ma wyjście SPDIF tylko nie wiem czy w moim skromnym budżecie coś się z wejściem cyfrowym znajdzie). Nie mam zamiaru słuchać bardzo głośno, bo mam w domu dwójkę maluchów, ale chciałbym, żeby dźwięk był czysty i możliwie szczegółowy.
I tutaj pojawia się cała masa wątpliwości. Czy kupić zestaw zintegrowany w stylu Denon DM-38, Yamaha Pianocraft czy może lepiej coś "poskładać" (amplituner, cd + jakieś głośniki - niestety nie mam w salonie za wiele miejsca żeby ustawić głośniki podłogowe więc zostają tylko jakieś monitory). Czy jeżeli monitory postawię na komodzie to zagrają dobrze?? Jeżeli miałby to być zestaw składany to jaki?? Szperając w sieci wyczytałem, że do muzyki rockowej dobrze pasują NADy, ROTELE czy Denony. Pytanie czy uda mi się w tym budżecie zestawić jakiś używany, dobrze brzmiący zestaw? Jeśli idzie o używki to czy kupować używane głośniki bez możliwości odsłuchu??
Generalnie jestem w kropce i właśnie dlatego prosiłbym was, bardziej doświadczonych forumowiczów o radę i ewentualne wskazanie jakichś typów.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie porady.
Darek.
Zwracam się do was drodzy forumowicze z kilkoma pytaniami i prośbą o pomoc w dobrze sprzętu audio. Otóż poszukuję zestawu stereo do pokoju ok 20m2, który spełnia funkcję sypialni i salonu jednocześnie więc jest dosyć solidnie zagracony meblami.
Miejsce, które jestem w stanie dla tego sprzętu wygospodarować na komodzie to przestrzeń o wymiarach ok 80cmx50cm
Budżet który chciałbym przeznaczyć na ten sprzęt to ok 1200 zł. Słucham głównie rocka(deep purple, red hot chilli peppers, sum41, itp)/bluesa i trochę popu (jammie cullum, john mayer, etc). Muzyki słuchał będę głownie z posiadanych w domu płyt CD, TV (Philips 42 pfl 6007 do którego podłączony jest dekoder netia player, który co prawda ma wyjście SPDIF tylko nie wiem czy w moim skromnym budżecie coś się z wejściem cyfrowym znajdzie). Nie mam zamiaru słuchać bardzo głośno, bo mam w domu dwójkę maluchów, ale chciałbym, żeby dźwięk był czysty i możliwie szczegółowy.
I tutaj pojawia się cała masa wątpliwości. Czy kupić zestaw zintegrowany w stylu Denon DM-38, Yamaha Pianocraft czy może lepiej coś "poskładać" (amplituner, cd + jakieś głośniki - niestety nie mam w salonie za wiele miejsca żeby ustawić głośniki podłogowe więc zostają tylko jakieś monitory). Czy jeżeli monitory postawię na komodzie to zagrają dobrze?? Jeżeli miałby to być zestaw składany to jaki?? Szperając w sieci wyczytałem, że do muzyki rockowej dobrze pasują NADy, ROTELE czy Denony. Pytanie czy uda mi się w tym budżecie zestawić jakiś używany, dobrze brzmiący zestaw? Jeśli idzie o używki to czy kupować używane głośniki bez możliwości odsłuchu??
Generalnie jestem w kropce i właśnie dlatego prosiłbym was, bardziej doświadczonych forumowiczów o radę i ewentualne wskazanie jakichś typów.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie porady.
Darek.