Jestem świeżo po Avengers oczywiście w IMAX pod względem technicznym zajebi… ma się rozumieć.. jednak warto więcej płacić za bilet i mieć z tego większą zabawę.
Sam film ma bardzo wiele wątków, a jak do tego dołączymy wiele postaci (bohaterów), ilość akcji, rozpierduchy, pojedynków to wg mojej skromnej opinii jak ktoś nie oglądał chociaż kilku filmów ze „stajni” Marvel może mieć pewien zgryz, a tym samym nie do końca może dotrzeć ten film tym osobom, którzy się wybiorą do kina aby obejrzeć nową odsłonę Avengersow . Śmiem tak twierdzić, gdyż nie ma czasu w filmie na rozważanie pewnych scen, które widzimy na akranie. Akcja goni kolejną, nie dając zbytnio oddechu oglądającym i w innym filmie pewnie byłoby tego za dużo, natomiast w Marvelu wielu się już przyzwyczaiło i większość osób nie ma z tym problemu. Kolejnym aspektem związanym z akcją jest fakt, że dosyć mało jest powiązań, a tym samym i dialogów pomiędzy poszczególnymi bohaterami. Efekty specjalne w filmie są na bardzo dobrym poziomie i myślę , że nawet Ci bardziej wymagający będą zadowoleni, a tym bardziej, że jest kilka tych bardziej efekciarskich. Humor w filmie jest stonowany i jest go znacząco mniej niż miało to miejsce w filmie Thor 3 . Powiem szczerze mi osobiście to pasowało i nie tęskniłem za tym, a nawet uważam, że gdyby było tyle ile było go właśnie wspomnianym filmie to film w moim oczach byłby słabszy. Oprawa wizualna cieszy oczy oglądającego i to co jest widoczne na ekranie w kinie łączy się w jedną całość, więc można powiedzieć wszystko pasuje do siebie.
Jeśli chodzi o tego „złego bohatera” bo jak wiadomo musi on być w każdym Marvelu, tutaj jegomość Thanos pokazany jest dosyć dużo i mi się spodobał, ba uważam ,że jest to najlepszy czarny charakter jaki był w Marvelu (ewentulanie prawie najlepszy), nie jest jednomiarową postacią, a przynajmniej Twórcy filmu chcieli, aby ten złoczyńca był tak odebrany przez widzów. Porównując negatywnych bohaterów w Marvelu lepiej sobie radzą z tymi postaciami niż np. w ostatnich filmach DC.. Do tego bardzo fajnie zagrana jest ta postać przez J. Brolina, naprawdę kawał fajnej roboty aktorsko odwalił jegomość.
Reasumując w Avengersach cała historia jest fajnie pokazana, akcja trzyma od pierwszych minut do ostatnich, bohaterowie dosyć dobrze są wykorzystani w fabule, która może nie jest jakaś mega (w końcu to Marvel) to jednak jak ktoś idąc do kina nastawia się na obejrzenie epickiej opowieści to niewątpliwie będą zadowoleni i to bez dwóch zdań otrzymają płacąc za bilet w kinie. A tym bardziej, że zrobić film z tyloma bohaterami, gdzie ludzie na całym świecie mają swoich ulubionych i pragną aby to ich ulubieniec był tym naj naj, nie jest to prostym zadaniem i wg mnie Bracia Russo dali radę, więc tylko trzeba mieć nadzieję, że w wydaniu na BR nie spierdzielą dźwięku i będzie można raz jeszcze sobie na spokojnie obejrzeć ten film. A przez 150 min tak jak wspomniałem wyżej tyle się dzieje, że z chęcią raz jeszcze obejrzę na spokojnie w fotelu w swoim salonie w zaciszu domowym.
Natomiast Ci co średnio lubią (lekko mówiąc) filmy z „super hiro” to szkoda czasu, lepiej spożytkować go na coś innego, bo ten film stawia bardziej na typowego odbiorcę Marvela niż na odbiorcę , którego chce się przekonać do tego typu filmów.
Oczywiście na końcu jest jedna scenka, którą jak zawsze polecam obejrzeć.