Jak masz pokój bardzo nasłoneczniony i jasny, a nie lubisz oglądać przy zasłoniętych roletach w półmroku za dnia, to moim zdaniem matowa matryca powinna być podstawowym kryterium przy wyborze nowego tv, gdyż zapewnia bardzo komfortowe warunki oglądania programów tv i filmów z BD bez względu na porę dnia. Ale to jest tylko moja prywatna opinia.
U mnie w bardzo jasnym pokoju nikt nie toleruje odbić i refleksów na ekranie, nawet pochodzących od światła sztucznego, dlatego miałem przy wyborze nowego tv stosunkowo ułatwiony wybór z uwagi na znikomą liczbę modeli z matowym ekranem i fakt, że w domu nikt nie ma parcia na technologie 3D. Większość nowych tv to lusterka, bo z badań marketingowych od dawna wynika, że to co się błyszczy ładnie i świeci, szybciej znajdzie nabywcę. Nie ulega wątpliwości, że na błyszczących matrycach kolory są bardziej intensywne i głębsze niż na ekranach matowych.
W moich warunkach oświetleniowych gradacja czynników jest następująca: najpierw matowy ekran, potem parametry techniczne, czyli dobre kolory i skalowanie, input lag, stosunek cena/jakość/przekątna, a na samym końcu dopiero funkcje multimedialne telewizora. Wychodzę z założenia, że multimedia można sobie zawsze dokupić w postaci jakiegoś playera, a matrycy w tv nie zmienię. Ale to są moje indywidualne kryteria. Nie każdy sie z nimi musi zgadzać. I nawet nie powinien.