zbyhu2
New member
Cześć wszystkim!
Czytam i czytam i im więcej Was czytam tym bardziej jestem głupi i czuję że muszę wydać grube tysiące żeby się cieszyć dzwiękiem przyzwoitej jakości. Gdzieś muszę sobie postawić granice i nie popadać w spiralę kupowania coraz droższych rzeczy.
Nasz pokój wygląda w ten sposób - trochę to (moim zdaniem) komplikuje wybór sprzętu:
(Na czerwono jest ekran projektora, na zielono kanapa, po bokach przed kanapą wystające kawałki ściany, w samym rogu są drzwi otwierające się do środka.)
Na początku myślałem o tanim zestawie kina domowego 5.1 ale po przeczytaniu trochę postów tutaj wiem (albo myślę że wiem), że dobre 2.0 zagra mi lepiej - wyprowadźcie mnie z błędu jeśli nie.
Teraz myślę o zestawie 2 głośniki Denon SC-F109 + Amplituner Onkyo TX-NR555.
Chciałbym kupić na razie jakieś tańsze/nie najgorsze głośniki, które może kiedyś przepnę na tył, a z przodu dam porządne kolumny. Tylko trochę w tym mieszkaniu nie ma miejsca - przez te drzwi zaraz przy ścianie nic obok ekranu nie postawie. Szukałem jakichś bardziej płaskich głośników żeby powiesić na ścianie, ale to albo chałowate plastiki w zestawach 5.1, albo super pro drogie.
Z innych rzeczy:
- Zależy mi bardzo na tym żeby można było wszystkie sprzęty podpiąć do amplitunera i mieć jeden kabel idący do projektora (chyba wszystkie Amplitunery mają coś takiego, ale zestawy kina 5.1 już nie)
- Soundbary odpadają bo nie będę puszczał kabla z PS4/PC które będą stać przy kanapie, pod ekran i do projektora pod sufit.
- Kusi mnie też opcja połączenia z kontem Spotify bezpośrednio w amplitunerze, ale jak powiecie że ten Onkyo jest nic nie warty, to odpuszczę i wezmę coś innego.
- Bardzo chciałbym się zmieścić w 2-2.5 tysiąca.
A może to wszystko jest bez sensu i lepiej kupić tani zestaw ze sklepu, bo słuchając streamingów z neta i oglądając filmy z komputera nigdy nie nacieszę się możliwościami porządnego zestawu?
Czytam i czytam i im więcej Was czytam tym bardziej jestem głupi i czuję że muszę wydać grube tysiące żeby się cieszyć dzwiękiem przyzwoitej jakości. Gdzieś muszę sobie postawić granice i nie popadać w spiralę kupowania coraz droższych rzeczy.
Nasz pokój wygląda w ten sposób - trochę to (moim zdaniem) komplikuje wybór sprzętu:

(Na czerwono jest ekran projektora, na zielono kanapa, po bokach przed kanapą wystające kawałki ściany, w samym rogu są drzwi otwierające się do środka.)
Na początku myślałem o tanim zestawie kina domowego 5.1 ale po przeczytaniu trochę postów tutaj wiem (albo myślę że wiem), że dobre 2.0 zagra mi lepiej - wyprowadźcie mnie z błędu jeśli nie.
Teraz myślę o zestawie 2 głośniki Denon SC-F109 + Amplituner Onkyo TX-NR555.
Chciałbym kupić na razie jakieś tańsze/nie najgorsze głośniki, które może kiedyś przepnę na tył, a z przodu dam porządne kolumny. Tylko trochę w tym mieszkaniu nie ma miejsca - przez te drzwi zaraz przy ścianie nic obok ekranu nie postawie. Szukałem jakichś bardziej płaskich głośników żeby powiesić na ścianie, ale to albo chałowate plastiki w zestawach 5.1, albo super pro drogie.
Z innych rzeczy:
- Zależy mi bardzo na tym żeby można było wszystkie sprzęty podpiąć do amplitunera i mieć jeden kabel idący do projektora (chyba wszystkie Amplitunery mają coś takiego, ale zestawy kina 5.1 już nie)
- Soundbary odpadają bo nie będę puszczał kabla z PS4/PC które będą stać przy kanapie, pod ekran i do projektora pod sufit.
- Kusi mnie też opcja połączenia z kontem Spotify bezpośrednio w amplitunerze, ale jak powiecie że ten Onkyo jest nic nie warty, to odpuszczę i wezmę coś innego.
- Bardzo chciałbym się zmieścić w 2-2.5 tysiąca.
A może to wszystko jest bez sensu i lepiej kupić tani zestaw ze sklepu, bo słuchając streamingów z neta i oglądając filmy z komputera nigdy nie nacieszę się możliwościami porządnego zestawu?