fan HDTV napisał:
Koncentrujesz się na nieistotnych wątkach. Kluczowy fragment cytowanego przez Ciebie artykułu jest 3 zdania dalej:
"Ten punkt narusza ponadto ustawę o ochronie niektórych praw konsumentów, która nie przewiduje, aby w drodze umowy można było wyłączyć lub ograniczyć prawa konsumenta do odstąpienia od umowy zawartej na odległość."
fan HDTV IMO to co pisalem wczesniej to nie sa nieistotne watki
trzeba wiedziec dokladnie (niestety taka rzeczywistosc) co jest w ktorej ustawie jak sie na nia powolujesz...
wiec jezeli w
ustawie z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektorych praw konsumentow oraz o odpowiedzialnosci za szkode wyrzadzona przez produkt niebezpieczny nie ma zadnego artykulu, ktory by mowil
"że zgodnie z ustawą masz prawo do rezygnacji z umowy nawet w sytuacji gdy towar został uszkodzony mechanicznie (nie wnikając w to, kto go uszkodził)" to nie mozna sie powolywac na takie stwierdzenie w tej ustawie bo go tam po prostu nie ma
to tak tylko kwoli scislosci pisalem - bo niestety z autopsji wiem ze jak nie rzucisz "w pysk: konkretnymi paragrafami to mizerne szanse czasem sa na wygrana bez sadu
a co do tresci artykulu to coz ...
nie jest on zapisem postanowien sadowych czy chociazby UOKiK wiec niestety opieranie dochodzenia swoich roszczen na tej podstawie moze byc ciezkie ...
fan HDTV napisał:
A w następnym punkcie tego regulaminu jest zapis: "Gwarancja, oraz prawo odstąpienia od umowy nie obowiązują, gdy produkt dotknięty jest uszkodzeniami mechanicznymi pochodzenia zewnętrznego." czyli agito.pl dezinformuje klienta takiego jak gbates wmawiając mu, że nie ma prawa do odstąpienia od umowy. Taka dezinformacja skutkuje z mocy ustawy wydłużeniem terminu prawa do odstąpienia od umowy z 10 dni, do 3 miesięcy.
znowu sie powtorze.
jest jasna informacja o mozliwosci odstapienia od umowy zakupu w terminie do 10 dni od daty zakupu.
i tak jak pisalem jezli nie ma jasno zapisanego w ustawie, ze jezeli
"prawo odstąpienia od umowy nie obowiązują, gdy produkt dotknięty jest uszkodzeniami mechanicznymi pochodzenia zewnętrznego" to opieralbym sie raczej na tym ze jest to niekorzystny zapis dla Klienta (nie pamietam teraz czy w obu omawianych ustawach jest jakis artykul mowiacy o tym, ze postanowienia zawieranych umow mniej korzystne dla klienta niz te zawarte w ustawie (w obudwu) sa niewazne.
sprawdze to w wolnej chwili jeszcze dokladnie
a jezeli nie ma takiego zapisu w zadnej z obydwu umow to jedyna nadzieja w spisie klauzul zakazanych UOKiKu, ktory ma o wiele wieksza "moc prawna" od wypowiedzi z artykulu w GP
jersey napisał:
Panowie podajcie sobie dłonie, w końcu gracie w jednym zespole
no to fakt jakby nie bylo
mi chodzi tylko precyzyjne okreslenie czego mozna sie domagac i na podstawie jakich paragrafow
jersey napisał:
1. sprzedawca w regulaminie zawarł niedozwoloną klauzulę ograniczającą prawa konsumenta w mysl
ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzeda
ży konsumenckiej,
napisz mi prosze skad masz informacje ze zawarl niedozwolona klauzule?
jest to w rejestrze klauzul niedozwolonych UOKiK?
jezeli jest to podaj prosze liczbe porzadkowa w rejestrze - kazdemu z nas moze sie to przydac
jersey napisał:
ponieważ zgodnie z obowiązującymi przepisami w tej materii gwarancja, oraz prawo odstąpienia od umowy obowiązują, nawet gdy produkt dotknięty jest uszkodzeniami mechanicznymi pochodzenia zewnętrznego (po to sprzedawca ubezpiecza przesyłkę na wypadek uszkodzenia w transporcie ze spedytorem/kurierem a klient nie jest tu stroną umowy ubezpieczenia przesyłki i nie ponosi z tego tytułu żadnej odpowiedzialnosci - roszczenia i ezgekucje z tego tytułu to problem wyłącznie między sprzedawcą a kurierem).
na mocy ktorej ustawy?!?
tej z
27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej czy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny ?!?
jezeli wiesz ktora ustawa i ktory artykul to podaj - nie bede musial sie "przegryzac" przez te ustawy
jersey napisał:
2. sprzedawca w regulaminie informuje nabywcę o wszystkich niezbywalnych prawach nabywcy w mysl obowiązujących sprzedawcę przepisów w tej materii. Jakakolwiek nadinterpretacja sprzedawcy polegająca na ograniczeniu w dostępie/egzekucji prawa konsumenta skutkuje z mocy prawa sankcjami prawnymi przewidzianymi conajmniej w KC.
znowu bede upierdliwy
podaj pliz artykul nadz dzial w KC chociaz
jersey napisał:
W ostateczności, w obronie interesów poszkodowanego nabywcy, jeśli sprawa przyjmie zły obrót typu przegrana w sądzie konsumenckim z inicjatywy PIH
a nie lepiej wykorzystac do tego Federacje konsumantow albo UOKiK (chociaz na szczescie na razie nie musialem sie uciekac az tak daleko)
jersey napisał:
taką umowę można unieważnic poprzez udowodnienie w Sądzie Cywilnym o praktyce stosowania niedozwolonych klauzul tj. jawnego i powszechnego (gdyby przyszlo skontrolowac transakcje sprzedawcy, mniemam ze takich jak Qbates znalazloby sie jeszcze kilku - przy okazji to koronny powod istnienia tego forum - wymiana doswiadczeń) łamania prawa przez sprzedawcę - skutki cywilno-prawne mogą tu miec brzemienie zawarte w KPK i KK.
wszystko pieknie tylko albo sad muzi uznac taki zapis najpierw za klauzule niedozwolona albo musi ona juz byc w rejestrze klauzul niedozwolonych UOKiK
jersey napisał:
Jakikolwiek wyrok zapadnie, strona pozwana (w tym przypadku sprzedawca) nigdy nie odbuduje reputacji - czym to skutkuje, doskonale wiemy jako sprzedawcy. Jedyne wyjscie - zachowac sie honorowo - jak? wszyscy doskonale wiemy jako klienci.
to fakt
jednak juz samo forum nawet hdtv.com.pl wystarczy zeby przynajmniej kilkadziesiat osob sie zrazilo a swoja nowa wiedze przekaza kolejnym
jersey napisał:
Chyle czoła panom FanHDTV, Me_th_od - wniesli wiele pożytecznej teorii skutecznej w praktyce... wiem z autopsji
dziekuje
jednak wolalbym nie posiadac tej wiedzy i trafiac zawsze na rzetelnych sprzedawcow/deweloperow/budowlancow itd