Ellah, dołączam się do Twojej prośby.
Byłam ostatnio w jednym łódzkim sklepie, gdzie wisiały sobie niemalże obok siebie plazmy Panasonic 42x10e i Samsung 42b450. Wygląd zewnętrzny (dla pań to też ważne
) zdecydowanie na korzyść Samsunga. Obraz (nie wiem czy wszystko było tak samo poustawiane) też moim niefachowym okiem bardzo przyzwoity na jednym i drugim tv. Cena powalająca - oba tv w tej samej cenie 3499 zł.
Pan sprzedawca pogadał (w sumie nic czego bym nie wiedziała) a spytany o swoją opinię powiedział, że pomimo, że oba tv są z tej "trochę wyższej półki" to on by zdecydowanie (kilkakrotnie podkreślał zdecydowanie) stawiał na Panasa. Samsung, jak to ujął jakoś sobie tam kuleje w tych plazmach, a Panas to prawdziwy mistrz. No i Samsung nie podaje konkretów. Chociażby żywotność - cisza od producenta Sama, Panas do 10000 godz. Dalej ten kontrast dynamiczny. Mega kontrast w Samie, ale nikt nie wie do końca ile to dokładnie. Generalnie facet stwierdził, że nic do Samsunga nie ma, ale nie ufa po prostu. I dodał na koniec, że jak kupiłby Panasa, to by wiedział, że kupuje "Majbacha", a Samsung to taki "Mercedes".
Czyli nie jest źle, nie ma się czego czepić, tylko nadal masa niepewności z Samsungiem. Chyba jednak się zdecydujemy z mężem na Panasa 42x10e.