O Boże
Mówimy oczywiście cały czas o Panasonicach
A tak wogóle to tak naprawdę czasami nie doceniamy naszych żonek. Logiczne argumenty czasami czynią cuda. Już to pisałem - moja żona też nie chciała się zgodzić na 50 cali. Pokazałem jej tabelki, przeliczniki i powiedziałem, że NAPRAWDĘ tego chcę i powidziała, że oki
A najlepsze, że po tygodniu stwierdziła, że miałem rację i tak naprawdę to mógłby by być jeszcze trochę większy. Mówię oczywiście o TV.
Najgorsze wrażenie robi TV w pudle - u mnie to wyglądał jak prawdziwy potwór. Na ścianie już się prezentuje mniej okazala.
Żona nie musi wysilać wzroku (poprzednio miałem 21 cali) i jest super zadowolona (szczególnie jak zobaczyła Taniec z gwiazdami na TVN HD). PZDR
A tak wogóle to tak naprawdę czasami nie doceniamy naszych żonek. Logiczne argumenty czasami czynią cuda. Już to pisałem - moja żona też nie chciała się zgodzić na 50 cali. Pokazałem jej tabelki, przeliczniki i powiedziałem, że NAPRAWDĘ tego chcę i powidziała, że oki
A najlepsze, że po tygodniu stwierdziła, że miałem rację i tak naprawdę to mógłby by być jeszcze trochę większy. Mówię oczywiście o TV.
Najgorsze wrażenie robi TV w pudle - u mnie to wyglądał jak prawdziwy potwór. Na ścianie już się prezentuje mniej okazala.
Żona nie musi wysilać wzroku (poprzednio miałem 21 cali) i jest super zadowolona (szczególnie jak zobaczyła Taniec z gwiazdami na TVN HD). PZDR
Ostatnia edycja: