General Information
W dobie wszechobecnych soundbarów, plastikowych głośników przenośnych i oglądania filmów na laptopach, klasyczne komponenty AV w postaci amplitunerów i wzmacniaczy wielokanałowych to obecnie już niemalże nisza. Tym bardziej może zaskakiwać pojawienie się nowego wzmacniacza AV w ofercie firmy... Sony.
Korporacje pokroju firm Samsung, LG, czy Panasonic stosunkowo rzadko podejmują się projektów mających trafiać do mniejszego grona zainteresowanych. Duże firmy nastawiają się na masowego odbiorcę. Sony, mimo iż także dużą korporacją jest, potrafi pod tym względem zaskakiwać. Aktywne monitory SA-Z1, czy przenośny odtwarzacz NW-WM1AM2 (wraz z całą linią współczesnych walkmanów) to tylko szybkie przykłady produktów, które firma Sony wprowadziła na rynek, będąc raczej świadoma, że nie trafią one do wybitnie szerokiego grona. Teraz, portfolio firmy wzbogaca się o wzmacniacz AV: Sony TA-AN1000, dzięki któremu japoński producent powraca do gry w sferze wielokanałowych jednostek do kina domowego.
Przy tej okazji można by się zastanawiać dlaczego np. w USA Sony mniej więcej od roku ma w ofercie całą gamę nowych komponentów AV, ale zamiast tego, lepiej cieszyć się, że chociaż jeden model trafił na nasz rynek. Pozwala to w pewnym sensie mieć nadzieję, że skoro firma zdecydowała się wprowadzić do sprzedaży nowy model (tudzież nowe modele), tzn. że "prawdziwe" kino domowe ma się całkiem OK. Cenę modelu AN 1000 w Polsce ustalono na poziomie 4199pln. Dla lepszego poznania i weryfikacji uplasowania urządzenia, zdecydowaliśmy się zorganizować dwa punkty odniesienia, którymi były Onkyo TX-NR6100 oraz Onkyo-TX-NR7100. Cenowo, Sony plasuje się pomiędzy nimi.
Budowa
Ci którzy pamiętają jeden z ostatnich komponentów AV od Sony (model 1080) zapewne stwierdzą, że od frontu AN1000 wygląda dokładnie tak samo. Wzorniczo, nowy wzmacniacz AV rzeczywiście nie uległ zmianie, a jego wygląd określić można jako klasyczny dla komponentów AV. Na płycie czołowej umieszczono wyświetlacz, rząd przycisków funkcyjnych oraz dwa pokrętła odpowiadające za wybór źródeł i regulację poziomu głośności. W dolnej części przedniej ścianki umieszczono włącznik, gniazdo USB, gniazdo słuchawkowe oraz gniazdo dla mikrofonu wykorzystywanego przez system korekcji. Tył to większość wejść i wyjść, pozwalających na właściwe podłączenie urządzenia oraz anteny poprawiające komunikację bezprzewodową. Jako że nowy Sony AN 1000 jest wzmacniaczem, nie znajdziemy tu gniazd antenowych dla tunerów FM, czy DAB+. Zintegrowany przewód zasilający, może nieco deprecjonować jednostkę, ale w tej klasie sprzętu ciężko uznać to za cechę, która miałaby jakkolwiek wpłynąć na decyzję zakupową. Nieduży pilot jest... OK. Jego kompaktowe wymiary pozwalają na łatwy dostęp do większości przycisków. Całościowo projekt określić można jako estetyczny i przyjazny dla użytkownika.
Funkcje i Menu
Jak na nowe urządzenie AV przystało, Sony AN1000 wyposażono w wiele funkcji sieciowych. Poza tym urządzenie zapewnia bieżące kodeki audio (łącznie z autorskim Sony 360 Reality Audio), kompatybilność z formatami HDR oraz płytę HDMI obsługującą eARC, VRR i ALLM. Jeśli chodzi o gniazda, to Sony zdecydowało się tylko 2 wejściom HDMI (i obydwu wyjściom) pozwolić na kompatybilność z sygnałami 4K120Hz/8K60Hz. W związku z tym, że producent dość mocno współpracuje z Google, sieciowość opisywanego wzmacniacza w dużej mierze opiera się o zintegrowany protokół Chromecast, ale wyposażenie AN1000 pozwala także na komunikację poprzez AirPlay 2. Graficzny interfejs ekranowy jest prosty i ogranicza się do tytułów poszczególnych sekcji oraz ewentualnych opisów poszczególnych poleceń. Poruszanie się po menu nie powinno sprawić nikomu problemów. Sony TA AN 1000 został wyposażony w system automatycznej korekcji dźwięku (D.C.A.C), który ma za zadanie dostosować brzmienie systemu audio do warunków panujących w pomieszczeniu. Dostarczony w komplecie zestaw zawiera mikrofon oraz podstawkę, która pozwala na umiejscowienie mikrofonu w dwóch pozycjach (co jest pomocne podczas przeprowadzania kalibracji). A skoro przy tym jesteśmy, to proces automatycznej kalibracji jest dość specyficzny, ponieważ... nie jest on w pełni automatyczny. Sony wymaga od użytkowników przeprowadzenia serii pomiarów związanych m.in. z umiejscowieniem słuchacza względem TV oraz wysokością pomieszczenia. Gdy pomiary zostaną przeprowadzone, a dane wprowadzone do menu ekranowego, działanie przebiega bardzo sprawnie. W przeciwieństwie np. do systemu Dirac, gdzie dla optymalnego rezultatu wymagane jest przeprowadzenie wielu pomiarów w różnych miejscach, system stosowany przez Sony, dokonuje pomiaru w jednym miejscu, ale z dwoma pozycjami mikrofonu. Czy w rezultacie algorytmy korygują brzmienie tak dobrze jak potrafi to robić wspomniany Dirac? W naszym odczuciu zdecydowanie nie, ale efekty działania są wyraźnie odczuwalne. Plusem systemu D.C.A.C. jest to, że poza posiadaniem miarki nie wymaga on od użytkownika praktycznie żadnej wiedzy, podczas gdy aby w pełni skorzystać z możliwości Dirac, wypada wiedzieć, co gdzie można i co za co odpowiada.
(pilot oraz podstawka z mikrofonem do kalibracji)
Funkcją, która może zainteresować, tych którzy z jakiegoś względu nie rozprowadzili przewodów do pełnego systemu 5.1, jest możliwość bezprzewodowej łączności modelu AN1000 z aktywnymi głośnikami surround oraz z subwooferem. To rozwiązanie zarezerwowane jest tylko dla produktów Sony, więc jeśli "frontowa ściana" będzie złożona z klasycznych kolumn (nie od Sony), system nie zachowa faktury brzmieniowej. Nie mniej, rozwiązanie to będzie zdecydowanie lepsze niż brak głośników. Inną lifestylową opcją jest możliwość wykorzystywania głośników telewizyjnych jako kanału centralnego. Opcja ta jest zarezerwowana dla wybranych modeli telewizorów Sony Bravia.
Wzmacniacz TA-AN1000 może zasilić do 7 kanałów i pozwala m.in. na stworzenie konfiguracji 5.1, 7,1 lub 5.1.2. W przypadku stworzenia systemu 5.1, urządzenie może dodatkowo np zasilać parę głośników w innej strefie, bądź wysterowywać frontowe kolumny w formie pseudo bi-ampingu. Sony AN1000 wyposażono w dwa wyjścia HDMI. Drugie wyjście jest konfigurowalne i może pracować w trybie B (czyli np w połączeniu z projektorem) bądź jako Zone2, wyprowadzając sygnał AV dla drugiej strefy. Przy chęci skorzystania z opcji ZONE2, warto mieć na uwadze, że źródłami dla drugiej strefy będą tylko urządzenia podpięte pod wejścia HDMI wzmacniacza. 3-cia strefa obejmuje z kolei tylko sferę audio. Poza tym, wzmacniacz wyposażono także w dwukierunkową łączność Bluetooth - znaczy to, że użytkownicy mogą zarówno przesyłać dźwięki z urządzeń przenośnych do wzmacniacza jak i parować z nim bezprzewodowe słuchawki, czy głośniki.
Brzmienie Wielokanałowe
Po zapoznaniu się z menu i możliwościami jednostki, podłączyliśmy urządzenie pod serię kolumn QR firmy AudioVector (z podłogówkami QR3 pracującymi jako fronty). Po kilku godzinach pracy i pierwszych przełączeniach między testowanym wzmacniaczem Sony a dwoma amplitunerami Onkyo, stwierdziliśmy że połączenie Sony z AudioVector'ami nie do końca nam leży. Na szczęście mieliśmy możliwość podłączenia urządzenia do drugiego zestawu 5.1, jakim była seria R kolumn KEF. Konfiguracja z tymi kolumnami (choć przerastającymi możliwości wzmacniacza), w naszym odczuciu pokazała znacznie więcej walorów modelu AN-1000. W dużej mierze wynika to z charakteru brzmienia jaki nadano jednostce. Sony bowiem to przede wszystkim detaliczność, przejrzystość i dynamika. Precyzja z jaką pracuje wzmacniacz kojarzy się momentami z narzędziami jakie można stosować do pracy z dźwiękiem w studiach nagraniowych. To sprawia, że w naszym odczuciu, wzmacniacz znacznie lepiej będzie się spisywał z kolumnami, które będą po cieplejszej (względnie neutralnej) stronie grania, szczególnie że Sony potrafi przejawiać tendencje do bycia klinicznym od środka w górę.
Strojenie wzmacniacza sprawia, że nie tylko muzyka i dźwięki są wyraziste. Dialogi i wokale są prezentowane z niemalże krystaliczną czystością. Sony AN1000 pozwala w łatwy sposób wyczuwać zarówno zmiany tonalne jak i drżenia głosów i dźwięków. Dynamika z jaką pracuje wzmacniacz może imponować. AN 1000 ma dużą łatwość prezentacji wszelkiego rodzaju wybuchów i eksplozji, nie zapominając przy tym o szczegółach, jakie dzieją się w tle. Urządzenie potrafi w gładki sposób przechodzić między scenami o różnym poziomie natężenia, zachowując czytelność i wyrazistość także przy niskich poziomach głośności. Dzieje się tak także w sytuacjach, gdy jeszcze przed chwilą w kolumnach wybrzmiewało coś zupełnie odwrotnego.
Dolny zakres pasma, podobnie jak cała reszta stoi pod znakiem kontroli. Sony oferuje w tym zakresie wyjątkową łatwość w definiowaniu i ukazywaniu różnego rodzaju smaczków. Co ciekawe, w sekcji wyższego basu daje się odczuć delikatne powiewy aksamitności. To wyjątkowo udany zabieg, który nie wpływając na zmniejszenie szczegółowości, uplastycznia nieco brzmienie.
Po jakimś czasie użytkowania wzmacniacza Sony, zauważyliśmy, że o ile jego ekspresja, wyrazistość i analityczność na pierwszy rzut potrafią uwodzić, tak w nieco dłuższym użytkowaniu mogą stawać się nieco uciążliwe. Tu chcemy wyraźnie zaznaczyć, że nie mówimy tu o poziomie, który jakkolwiek zniechęca do zabawy z Sony. Bardziej ponownie zwracamy uwagę na to, że w przypadku tego modelu, właściwy dobór kolumn i akustyka pomieszczenia mogą być wyjątkowo istotne dla osiągnięcia optymalnych efektów.
Brzmienie Stereo
Charakter brzmienia wzmacniacza pracującego w stereo pokrywał się z tym, co Sony zaoferował w wielu kanałach. Przy dwóch kanałach zdecydowanie szybciej i łatwiej wyłapuje się kwestie związane z fakturą brzmieniową. Generalnie jako urządzenie do "słuchania muzyki", wzmacniacz sprawuje się poprawnie. Dość szybko zauważa się tu kontrolę i dynamikę. AN 1000 nie należy do muzykalnych, ale ma duże szanse spodobać się tym, którzy lubią bardziej techniczny rodzaj grania. Niższe zakresy pasma są okraszone delikatnymi krągłościami, co dodaje nieco łagodności w ogólnym wymiarze, jednak nie zmienia charakteru wzmacniacza. Opcja Pure Direct wywołała u nas mieszane uczucia. Z jednej strony w wielu utworach w wyraźnie słyszalnym stopniu wpływała na pogłębienie sceny. Jednak w równie wielu ścieżkach, w dość mocny sposób potrafiła wycofywać sekcje instrumentów perkusyjnych i wprowadzać specyficzny efekt delikatnego echa, które towarzyszyło wokalom. Na plus można zapisać działanie funkcji również w przypadku korzystania z komunikacji Chromecast, co w przypadku niektórych amplitunerów AV wcale nie jest sprawą oczywistą.
Specyfikacja Techniczna
Wybrane dane specyfikacji technicznej wzmacniacza kina domowego Sony TA-AN1000 prezentują się następująco:
Parametr | Wartość |
---|---|
Liczba kanałów wzmacniacza | 7 |
Liczba dekodowanych kanałów | 7.1 |
Moc wyjściowa | 120 W + 120 W (6 ohm, 1 kHz, zniekształcenia harmoniczne 0,9%) |
Formaty dźwięku o wysokiej rozdzielczości | DSDIFF (DSD): do 11,2 MHz, DSF: do 11,2 MHz, WAV (LPCM), AIFF (LPCM), FLAC, ALAC |
Funkcje kalibracji | D.C.A.C. IX, Automatyczne dopasowywanie fazy |
Obsługa 4K/120p oraz 8K/60p | Tak |
Funkcja A/V Sync | Tak |
Zwrotny Kanał Audio | ARC/eARC |
BRAVIA Sync (CEC) | Tak |
VRR, ALLM | Tak |
IMAX ENHANCED | Tak |
Funkcje sieciowe | Spotify Connect, AirPlay2, Chromecast BUILT-IN, Sterowanie Głosowe, Works with SONOS, ROON TESTED, DLNA |
Wejścia Audio | Optyczne: 1, koncentryczne: 1, analogowe wejście audio: 4 |
Wyjścia Audio | Wyjście słuchawkowe, wyjście na wzmacniacz (subwoofer): 2, wyjście S-Center dla funkcji Acoustic Center Sync |
Wyjścia głośnikowe | Przednie A, centralny, dźwięk przestrzenny, dźwięk przestrzenny z tyłu / wysokość (przednie B / Bi-AMP / strefa 3) |
Wejścia Video | HDMI: 6, kompozytowe: 2 |
Wyjścia Video | HDMI: 2, kompozytowe wyjście na monitor: 1 |
Wersja HDCP | 2.3 |
Inne Wejścia/Wyjścia | Współpraca z głośnikami bezprzewodowymi, odbiornik Bluetooth, nadajnik Bluetooth, Wi-Fi, port Ethernet: 1, USB: 1 |
Automatyczny Tryb czuwania | Tak |
Graficzny Interfejs Użytkownika (GUI) | Tak |
Zasilanie | 230 V, 50/60 Hz |
Pobór energii | 240 W |
Wymiary (S×W×G) | 430×156×331 (mm) |
Waga | 10,3 kg |
Modelem AN1000 Sony zalicza zdecydowanie udany powrót na rynek wielokanałowych komponentów AV. Nowy wzmacniacz japońskiego producenta oferuje emocjonalne brzmienie, o mocnym i wyrazistym charakterze. Energia i precyzja z jaką urządzenie odtwarza każdy sygnał potrafią co prawda sprawić, że Sony bywa dość bezlitosny dla słabszych sygnałów i realizacji. Z drugiej strony, w przypadku dobrych materiałów i właściwie sparowanych kolumn, AN1000 może okazać się jednym z ciekawszych urządzeń na rynku w swojej klasie cenowej, szczególnie dla tych, którzy poszukują wzmacniacza o technicznym brzmieniu, z bardzo dobrym poziomem kontroli. Dla chcących zmaksymalizować doznania gamingowe, problemem mogą być tylko dwa wejścia HDMI mogące obsłużyć przesył 4K120Hz, nie mniej nie będą to raczej bardzo częste sytuacje.
Ekspresyjne, dynamiczne brzmienie, sporo możliwości i prosta obsługa, w połączeniu z dobrze skalkulowaną ceną sprawiają, że Sony TA-AN1000 to bardzo ciekawa oferta dla poszukujących solidnego, wielokanałowego wzmacniacza AV, w przystępnej kwocie.