I tu się Kolego mylisz bo jak powiesz kobiecie w EURO, że nie interesują cie ubezpieczenia to owszem powiedzą Ci że bANK może odrzucić, ale ja już tak kupowałem u nich bez ubezpieczenia lustrzanke, xboxa, a ostatnio wziąłem teściówce lodówe - cena podzielona na 30 równych rat. Kobita marudziła...