Kalibracja kina domowego - dyskusja.

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Krzysiek1980: pewnoe oglądałeś filmy przyrodnicze ;P to można bez frontów się obejść. Akcja koncentruje się w centralu. Ale napisałeś coś o walącym subie.... co to za scena była? ;PPP

He,he, nic z tych rzeczy Panowie. Filmy przyrodnicze oglądam ciszej, bo sąsiadka jest fanatyczką religijną, i jeszcze by się przekręciła:) Oglądałem film " Ultraviolet", było pare fajnych efektów.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Mnie rowniez .... Dla chetnych w czerwcowym hi-fi choice jest test amplitunera onkyo 5010 robiony przez angielskiego goscia a nasi tylko przetlumaczyli... generalnie wyszedl bardzo dobrze i pisali to o czym ja pisalem ze zrobili troszke inaczej zasilanie i dzieki temu mniej sie grzeje.... plus wiadomo wiele innych rzeczy co Pan zauwazyl podczas testu... A i co ciekawe napisal niemalze to samo co nasz kolega Reccon odnosnie ulepszaczy ze jak nie trzeba to zeby do tego nie zagladac :) i kalibracja jest podana jako minus ze trzeba wprowadzac swoje poprawki...ale generalnei gosc byl zachwycony...
Do tego jest test jak ja to mowie kombajnu marantza czyli najwzyszy model bluray, koncowka mocy 7 kanalowa i amplituner najwyzszy model - Armanig cos dla ciebie... :) nie czytalem bo nie mialem czasu tego testu marantza ale nastepnym razem sobie przeczytam...
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Też wolę Aeon Flux z tych samych względów co koledzy :D wręcz artystycznie pięknie dopracowane i dopieszcone obrazy cieszące oko, wątek trochę kretyński, ale przecież nie o to chodzi ;)
HiFi Choice wczoraj kupilem, ale jeszcze nie czytalem. Przejrzałem w Empiku i jak zobaczyłem Marantza to zakupilem. Poczytamy, zobaczymy ;) choc od wielu lat WSZYSTKIE testy traktuję wyłacznie jako zrodło infomacji i raczej ciekawostkę, a nie wyrocznie i pewnik. Najwazniejszy jest tylko WŁASNY test i zaden inny ;) Moze pod 10% tych testów mogę się podpisac, ze twierdzę lub słyszę podobnie i podobną opinię bym wystawił. NAwet jesli testowane są kategoriami, to czasem aż razi, jakie sa pochwały sprzętów które w ogole nie grają. Trzeba mieć spory dystans do wszelakich testów i opnii, które nawe sami wypisujemy na forum, ale przynajmniej na forum w wiekszosci przypadkow się zgadzmy ;) a wydawnictwu smaruje producent lub dystrybutor, lub wychalaja kto w tym roku dostał nagrodę EISA (to tak jakby w pokoju zebrało się 10 ciu prezesów i sami sobie przyznawali nagrody).
 
Ostatnia edycja:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Tak nawiązując do Naszej wczesniejszej rozmowy w sprawie Dynamic Vol i EQ. Dzisiaj zapuściłem Batmana i faktycznie przy dużej głośności Dynamic EQ już przestaje spełniać swoją rolę, ale dziwna sprawa z Dyn. Vol. Pomijam kwestię głośności, ale ta opcja wyciąga na wierzch więcej dźwięków i niuansów. Przy wyłączonej opcji i podgłoszeniu sprzętu niby to gra bardziej rozdzielczo, czyli słychać raz jedną kolumnę, raz drugą, no niby fajnie. Pomijając kwestię, że jak podgłoszę ampli do poziomu normalnego słuchania to sub zaczyna mi mocniej nawalać że aż szafki drżą, więc bym musiał trochę obniżyć dB w ampli dla suba. Ustawiałem sobie ręcznie suba do niższego poziomu głośności i załączonych polepszaczy. Do czego zmierzam, przy załączonym Dyn. Vol słyszę odgłosy których nie słychać przy wyłączonej funkcji. Sprawdzałem przy pewnych scenach i głośności ok 40dB. Np. samochody stoją w korku, słychać trąbienie ale już nie słychać gwaru bluźniących kierowców, a po załączeniu tego bajeru wszystko wyraźnie jest słychać. Kurcze sam już nie wiem, bo chciałem się przekonać do oglądania filmów bez tych podbić, ale chyba się nie da. Jak to jest u Was na sprzętach? Czyli przy wyłączonej funkcji łatwiej mogę zlokalizować z której strony coś się dzieje, szczególnie na frontach, a przy włączonej tworzy się jedna wielka scena, sporo się dzieje, dynamika ale właśnie trudno zlokalizować mi czy gra w danym momencie lewy front czy prawy ( dlatego mi nie brakowało załączonych kolumn frontowych:)), bo jakby wszystkie kolumny grały z jednakową glośnością, ale za to wydobywa więcej szczegółów.
 

hans2

Banned
mi przy włączonym dyn vol za bardzo brakuje pier... dynamiki.

edit: slyszysz kierowców pewnie po części dlatego że dyn vol generalnie podgłaśnia najcichsze dzwięki,
a być może też po części dlatego że dyn vol ponoć próbuje odnaleźć dialog i traktuje go jako "punkt odniesienia" który powinieneś słyszeć więc pewnie w tym przypadku jeszcze bardziej podgłośniło.
 
Ostatnia edycja:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
mi przy włączonym dyn vol za bardzo brakuje pier... dynamiki.

edit: slyszysz kierowców pewnie po części dlatego że dyn vol generalnie podgłaśnia najcichsze dzwięki,
a być może też po części dlatego że dyn vol ponoć próbuje odnaleźć dialog i traktuje go jako "punkt odniesienia" który powinieneś słyszeć więc pewnie w tym przypadku jeszcze bardziej podgłośniło.

Ja rozumiem, tylko jeżeli w filmie są te odglosy to bez Dyn. Vol. też powinno je byc słychać, bo jeżeli wylączę to podbicie, to jakbym pozbawiał się jakiejś części przekazu. A przecież nie chodzi o to żeby rozwalić ampli na 60-70dB aby dopiero usłyszeć to i owo. Zresztą u mnie w blokach i małym metrażu nawet w dzień to by było przegięcie i męczarnia przy oglądaniu filmów. Mnie dynamiki nie brakuje, a nawet bym powiedział jakby dźwiek dostawał jeszcze poweru. Bez podbicia też jest fajnie, tylko właśnie dialogi są cichsze i mało słychać delikatne dźwięki ( szepty, szumy itp) i trzeba mocniej podgłaszać. Dyn. Vol. wyciąga te smaczki trochę na zewnątrz, dzięki temu wydaje mi się jakby dźwięk był bogatszy w szczegóły. W filmie podczas pewnej sceny był podkład dźwiękowy, bez Dyn. Vol. praktycznie nie było słychać tej muzyczki, dopiero po załączeniu była wyraźna.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ja niedlugo u sibie bede robil to powiem swoje odczucia ale mysle ze to tez kwestia kto jakiej mocy czy zwal klasy ma sprzet i kolumny , bo to tak jak z tym bi-ampingiem , gdzie czesc ludzi tak pisze, a czesc zupelnie inaczej.... nie wspomne juz o bi-wiringu, tylko ze akurat w tym wypadku wiekszosc ludzi uwaza ze praktycznie nic nie daje poza wieksza kasa za kabel... lub co ktorym ciezko przyznac ze dali wieksza kase za kabel a nic z tego praktycznie nie ma...
 

[Raccoon]

New member
Bez reklam
A przecież nie chodzi o to żeby rozwalić ampli na 60-70dB aby dopiero usłyszeć to i owo.

Krzychu :) właśnie o to chodzi, żeby rozwalić ampli na... ok. 82dB! Taka jest referencja (inna sprawa, że ciężko to wytrzymać). Jak słuchasz na 40/50 to się nie dziwię, że z DynamicVol jest lepiej :) Ja wyłączam - jak już wcześniej pisałem - wtedy, gdy mogę zrobić głośniej. Wprawdzie do 82 nie dochodzę, ale słucham na 57-67 w zależności od kontentu (czy bardzo męczy czy nie i tylko jak jestem sam w domu, w dzień). I wtedy właśnie DynamicVol nie jest potrzebny.

Swoją drogą wiele osób pisze o tym jak bardzo Audyssey Calibration im ściszyło poszczególne kolumny. Nikt nigdy nie napisał po co się to robi. Już wyjaśniam :)
Referencja to ok 82dB na skali od zera do 100 (ewentualnie 0 dB na tej drugiej skali, w której są wartości minusowe). Audyssey ścisza kolumny np. na -4, żeby nam pokazać, że dla naszego pomieszczenia i sprzętu, referencja będzie nie na 82 (0) tylko np. 78 (-4). Plus oczywiście, żeby wyrównać głośność poszczególnych głośników względem siebie - ale to oczywiste :)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Witam ja tez uwazam ze jak czlowiek ma mozliwosci to trzeba deko dac czadu :) ja srednio ogladam 60-65 i naprawde jest szal a jak dam czasem tak dla zobaczenia efektu okolo 70-75 to boje sie zeby cos sie nie stalo :)
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Dokładnie, ja akurat przełączyłem skalę na % więc mam od 0 do 100% głośności, ale jak mogę to oglądam na 75 % mocy (czyli ok 62 dB), ale wyżej to jak napisał Raccoon, ciężko to wytrzymać, a już jak coś wyleci w powietrze, lub jest jakas strzelanina to boję się, czy ktoś nie wezwie policji, ze to u mnie strzelają :D Bardzo dobra do tego Szklana Pulapka 4. Przy kinowej (nie referencyjnej -82dB, ale bardzo głosnej domowej) glosnosci jak coś walnie to az podskakuje, a adrenalina robi swoje ;)
 

Whiplash

New member
Bez reklam
O rany panowie to wy niezle dokladacie do pieca.. Ja ma max zszedlem do -25dB (skala do +18dB) :D

Taki offtop, kiedys ktos pisal ze do odsluchu stereo najlepiej odleglosci L/R wyzerowac to prawda? Tak zrobilem i albo jest lepiej albo mi sie wydaje..
Btw. jak mozna bylo tak spierdzielic sciezke 5.1 na Metallice - Quebec Magnetic.. Na glownym koncercie subwoofer prawie nic nie gra, czuc ze bass jest gdzies wyciety, Stereo - miod, koncert bonusowy z innego dnia 5.1 miod malina..
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ja rozumiem, tylko jeżeli w filmie są te odglosy to bez Dyn. Vol. też powinno je byc słychać, bo jeżeli wylączę to podbicie, to jakbym pozbawiał się jakiejś części przekazu.[....] Bez podbicia też jest fajnie, tylko właśnie dialogi są cichsze i mało słychać delikatne dźwięki ( szepty, szumy itp) i trzeba mocniej podgłaszać. Dyn. Vol. wyciąga te smaczki trochę na zewnątrz, dzięki temu wydaje mi się jakby dźwięk był bogatszy w szczegóły. W filmie podczas pewnej sceny był podkład dźwiękowy, bez Dyn. Vol. praktycznie nie było słychać tej muzyczki, dopiero po załączeniu była wyraźna.

Mozna by rzec, ze wlasnie zacytowales (prawie) definicje Dyn.Vol.
Tak to wlasnie definiuje i opisuje Chris.
Dyn.Volume jest zalecany glownie przy cichych odsluchach, czy tez tam gdzie okolicznosci nie pozwalaja nam na podkrecenie skali glosnosci do poziomu gdzie juz Dyn.Vol. jest zbedny.
Dyn Vol. to podbite szepty i wyciszone wybuchy, w uproszczeniu bo to troche bardziej zaawansowany algorytm. Mamy wrazenie ze dzwiek jest pelniejszy, bardziej nasycony, kazdy detal dzwieku do nas dociera. W dzwieku sa duze dysproporcje, jak to w zyciu. Ktos mowi szeptem, a zaraz mamy potezny wybuch, aby to wszystko mialo rece i nogi w domowych warunkach, trzeba te znaczace roznice jakos wyrownac (szczegolnie w nocy, no chyba ze ktos ma wyrozumialych sasiadow, nie wspominajac o rodzinie)
Do cichych odsluchow mozna "ON", do referencynych (lub zblizonych) "OFF", w tym wypadku nie ma juz az takiej potrzeby "automatycznej korekcji" w sciezke, bo i po co?
Sa fajne dyskusje na ten temat, ale po angielsku. Wiec juz nie wklejam :)
 
Ostatnia edycja:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
kiedys ktos pisal ze do odsluchu stereo najlepiej odleglosci L/R wyzerowac to prawda? Tak zrobilem i albo jest lepiej albo mi sie wydaje
Chodzi ci o balans?
Btw. jak mozna bylo tak spierdzielic sciezke 5.1 na Metallice - Quebec Magnetic.. Na glownym koncercie subwoofer prawie nic nie gra, czuc ze bass jest gdzies wyciety, Stereo - miod, koncert bonusowy z innego dnia 5.1 miod malina..
Hmm, chyba masz cos nie tak ustawione. Wg mnie to jeden z najlepiej nagranych koncertów DTS HD Master Audio 5.1. i koncertów na BD w ogóle. Rozkosz dla uszu i fanów zespołu. Subik cały czas dawał do pieca, a wszystkie kolumny, nawet efektowe rozgrzane do czerwoności ;) Nawet pisałem Krzyskowi1980, ze załuję iż mam tylko małe efektowe, bo po tym koncercie spokojnie mógłbym dac 4x pełne podłogówki. Pusciłem na projektor i przypomniały mi się koncerty na zywo ;)
 

hans2

Banned
O rany panowie to wy niezle dokladacie do pieca.. Ja ma max zszedlem do -25dB (skala do +18dB) :D

ja w bloku regularnie slucham muze powyzej -15db, najwiecej z tego co pamietam to byl koncert 3h przy -5db (skonczyl sie po godzinie 23), nie ma zmiłuj :D

ale tez duzo zalezy z jakim poziomem glosnosci zostala nagrana bo czasem -15db jest tak samo glosne jak -25db
 
Ostatnia edycja:

WiTT

New member
Bez reklam
O rany panowie to wy niezle dokladacie do pieca.. Ja ma max zszedlem do -25dB (skala do +18dB) :D
Mam tak samo :D

Taki offtop, kiedys ktos pisal ze do odsluchu stereo najlepiej odleglosci L/R wyzerowac to prawda? Tak zrobilem i albo jest lepiej albo mi sie wydaje..
Chodzi ci o balans?
Koledze Whiplash chodzi o kalibrację w ampli odległości kolumn (w metrach/inchach/łokciach czy jak kto tam ma w ampli :p ) od miejsca odsłuchu ;) zaciekawił mnie tym pytaniem, też jestem zainteresowany a i muszę sam to przetestować któregoś dnia :)
 
Witam. Posiadam amplituner SONY DH520. Widzę, że kalibracje jakie tu przeprowadzacie są dla systemów z Audyssey. Ustawiłem wszystko zgodnie z poradnikiem i nie powiem jest duża różnica. Mam parę pytań do was.
U mnie mogę przeprowadzić kalibrację w 3 trybach:
- FULL.FLAT
Pomiar częstotliwości poszczególnych paneli głośnikowych.
- ENGINEER
Dopasowuje charakterystykę częstotliwości do „standardu pokoju
odsłuchowego Sony”.
- FRONT.REF
Ustawienie charakterystyki wszystkich głośników na pasującą do
charakterystyki głośnika przedniego.
- OFF
Wyłączenie korektora automatycznej kalibracji.
Który tryb autokalibracji najlepiej wybrać ??
W SONY nie ma czegoś takiego jak MultEQ, Dynamic EQ i Dynamic Volume.
U mnie jest D.Range czyli kompresja zakresu dynamiki. Mogę ją ustawić na:
- COMP. MAX - Znaczna kompresja zakresu dynamiki
- COMP. STD - Zakres dynamiki jest poddany kompresji w stopniu zgodnym z zamierzeniami inżyniera dźwięku.
- COMP. AUTO - Zakres dynamiki jest kompresowany automatycznie.
- COMP. OFF - brak kompresji dynamiki
Które ustawienie wybrać ??

Ponadto jest jeszcze:
- Night Mode (On, Off) - Funkcja ta umożliwia na zachowanie efektów przestrzennych przy niskich poziomach głośności. Można wyraźnie usłyszeć dialogi w filmie, nawet jeśli ogląda się go późno w nocy przy niskim poziomie głośności
- Auto Vol (On, Off) - Służy do automatycznej regulacji głośności w zależności od sygnału wejściowego lub zawartości pochodzącej z podłączonego urządzenia (funkcja ADVANCED AUTO VOLUME). Funkcja ta przydaje się np. w przypadku, gdy reklamy są głośniejsze od programów telewizyjnych.

Co powłączać, a co wyłączyć ?? Skala w moim ampli jest od 0-75, przy filmach chyba nigdy nie doszedłem jeszcze do 50. Średnio jest to 25-35.
 
Do góry