Ja u siebie pomyślałem o "wszystkim"
Telewizor powieszony na optymalnej wysokości, z możliwością obracania w każdą stronę, obniżania, podwyższania i jeszcze można go oddalać od ściany dosyć solidnie. Kable głośnikowe w ścianach i pod podłogą. Oświetlenie za kolumnami plus ukryta taśma led w suficie, z pilotem radiowym i z możliwością ściemniania płynnego. Głośniki wszystkie rozplanowane idealnie, zgodnie z wytycznymi. Teraz wszystko podłączone, a po zakupie ostatnich sprzętów okazało się, że...
- zapomniałem o podciągnięciu Internetu (w TV nie mam opcji, PS3 idzie po wifi, ale... do Onkyo 616 już trzeba wydać 200 zeta na dongla ;P),
- zapomniałem o pociągnięciu kabla anteny radiowej, więc odbiór mam marny ;P i muszę kombinować z fabrycznym drucikiem ;P,
- zapomniałem o pociągnięciu koncentryka, więc skazany jestem na UPC, bo tylko ich gniazdko mam koło kącika RTV (talerz Nki to już byłby problem z kablem),
- i jeszcze lewy front łapie gdzieś rezonans basikiem i czasem przydudnia (wczorajsza nowa kalibracja troszkę pomogła, ale niestety... akustyka pomieszczenia jest jaka jest - korygować to można, ale wysokie i średnie... na bass nie ma prostej rady),
- i jeszcze muszę kable od surroundów przenieść wyżej, bo teraz są tuż nad podłogą ;P więc kucie i malowanie ;P a ścian nie mam białych ;P więc po roku od malowania boję się, że się trochę kolor będzie różnił ;P
Zatem jeden komentarz: zawsze będzie coś do zmiany

nigdy nic nie będzie na stałe ;P