Niestety przez problemy z połączeniem nie mogłem wcześniej odpowiedzieć...trzy razy próbowałem zatwierdzić odpowiedź i trzy razy wtedy mnie wyłączyło...czyżby za wsztskim stał Masta, który mnie odłącza?
Hehe, no to było dobre, muszę przyznać
Wracając do twoich pomocy Masta dałeś jedną radę, która nie okazała się trafna...i to wszystko na co było stać "nieomylnego" Mastę.
Dobrze, że już chociaż zauważasz (musiałem Ci palcem pokazać), że dałem jedną radę bo jeszcze przed chwilą tylko spamowałem i nic nie pomagałem.
No i co ja poradzę, że okazała się nietrafna? W moim przypadku pomogło, w Twoim nie i tyle - nic to wspólnego nie ma z nieomylnością; czy może tu mam Ci się przyznać do błędu bo moja rada okazała się w Twoim przypadku nietrafna? :hmm:
A może mam się rozpłakać bo nie mam innych pomysłów w tym temacie?
Inne osoby dużo bardziej zaangażowały się w pomoc jedyne do czego ty się przyczyniłeś to w chwili obecnej nabijanie sobie postów drocząc się...w tym jesteś tu Masta na pewno najlepszy
No i chwała im za to, gdybym coś więcej wiedział to bym Ci z pewnością powiedział ale Ty wolisz się droczyć i nie zauważasz pomocy.
"Dokładnie to samo mu wcześniej napisałem i obserwowałem z rozbawieniem jego posty, ale co zrobisz taki to typ człowieka - starasz się pomóc a on ma to gdzieś i jeszcze po Tobie jeździ"
Takimi tekstami podjudzasz innych kiedy nie ma ku temu powodu, kiedy wyraźnie odnoszę się do Ciebie ty innym chcesz wmawiać, że odnoszę się do nich. Kiedy problem Cię przerasta potrafisz tylko obserwować z rozbawieniem posty. Nie neguję twojej wiedzy jednak niekiedy można przyznać się po prostu do niewiedzy w jakimś temacie, bo nikt nie wie wszystkiego, ale ty chyba tego nie potrafisz.
Ja podjudzam?
To była tylko reakcja na Twoje podjudzanie:
(...)
Masta właśnie o to mi wcześniej chodziło spamujesz zamiast pomagać.
Człowiek starał Ci się pomóc ale został tylko zjechany a jego pomoc, chociaż rada nie okazała się trafna, należy docenić.
I co miałeś niby powód by tak podjudzać?
Od razu widać Twoją stronniczość bo to nie ja zacząłem temat o "instalowaniu" routera a tylko na to odpowiedziałem ale to mnie się najbardziej za to oberwało.
Mam Ci się tutaj przyznać, że nie wiem jak Ci pomóc? O to Ci chodzi? To proszę bardzo:
Oficjalnie oświadczam, że w tym momencie nie wiem jak pomóc debeef w jego problemie.
Co więcej dodam, że nie wiem wszystkiego.
Pozdrawiam,