Masz jakieś zdolność telepatyczne

ponieważ dziś zareklamowałem panel. Znaczy zrobiłem to w piątek, ale support philipsa jest strasznie nie pomocny, ich jakość jest podobna do kontroli jakości w fabrykach philipsa jeśli puszczają tv z nieprawidłowo działającym ambilight.
Historia jest taka, że wysłałem zdjęcia i filmik w którym pokazuje banding widoczny w normalnym contencie w piątek. Dziś Support philipsa poprosił, abym UWAGA wysłał im zdjęcie całkowicie Pure white planszy

Nie wiem oni chyba wykorzystują tv do przeglądania stron www jeśli szukają wad panelu na białym obrazie. Napisali, że jest ok, no bo na białym tego nie widać (szkoda, że nie po poprosili o film- biały ekran z poruszającymi się pasami szarymi) , a że podczas oglądania filmu już tak, a nawet w menu to jest mało istotne

i odesłali mnie bezpośrednio do serwisu. I tak też zrobiłem zgłosiłem to w serwisie MiK w Radomiu, aby dokonali ekspertyzy. Ale nie spodziewam się dużo, ponieważ jakość tego serwisu jest słaba co widać po opiniach na googlach no i moja sprawa z ambilght też w te opinie się wpasowuje.
Postanowiłem walczyć i jak będzie trzeba uderzę do UOKiK, ponieważ dziś oglądałem na hbo max "Ojciec" i pionowe pasy ciągnące się po lewej i prawej stronie ekranu mnie dobijały oczywiście w niektórych scenach, ale człowiek jak raz zobaczy to potem cały film ich szuka. Ostatnia scena, gdy pielęgniarka tuli głównego bohatera i kamera odjeżdża w lewą stronę do okna widzę pionowe pasy po lewej stronie ekranu podczas całego dojazdu ekranu do okna.
I przy okazji w tym filmie udało mi się uchwycić w końcu wadliwy ambilight na zdjęciu, który przypominam serwis niby wymienił, a problem dalej jest. Bardzo ciężko uchwycić to na zdjęciu. Ale się udało i wierzcie mi, że na zdjęciu i tak jest to mało widoczne w rzeczywistości widać mocniej czerwoną poświatę.
Widzę, że na ekranie laptopa jest to gorzej widoczne niż na telefonie. W rzeczywistości jest to bardziej widoczne, zdjęcie telefonem nie odda tego co widzi oko.
Zobaczymy jak to się potoczy. Na ambilighta machnąłem ręką, mówię przeboleje, ale takiego ekranu nie, tym bardziej, że taki nie był. Nie wiem co się stało, może zbyt mocno go skręcili i są jakieś naprężenia, bo banding wydaje się, że jest w miejscach gdzie są wkręcane śrubki jak od dołu patrzyłem na nie, to banding dopasowuje się w miejsca śrubek i pasy te są cienkie.
Żona przypadkowo zwróciła jeszcze bez więdnie na jedną rzecz, otóż telewizor po dłuższym wieczornym seansie po wyłączeniu go potrafi "Strzelać" tak jakby stygł i plastik strzelał. To wyglądało tak, że leżymy zasypiamy i słuchać lekki trzask i się pyta co to było? Nasłuchiwałem nic nie słyszałem i poszliśmy w kime. Na drugi dzień to samo i już zlokalizowaliśmy źródło trzasków- oczywiśćie tv. Ale czy tak było wcześniej przed "wymianą" ambilighta nie jestem w stanie stwierdzić, bo nie pamiętam takiego zachowania czy było czy nie.