Myślę, że za bardzo porównujesz rynek TV do projektorów.
Obecnie segment kina stawiającego na projekcję 4K dopiero wkracza na rynek, Projektorów 4k które wyświetlają obraz jak dobra Plazma, a nie jak tani LCD jest na razie mało i są drogie jak na polskie warunki ( Od ok 14tys w góre).
Natomiast tańsze projektory 4K to przerost formy nad treścią.
Co prawda w technologii LCD, podwyższenie rozdzielczości nie wpłyneło na resztę obrazu, cena też się niewiele zmieniła więc tutaj był to krok w przód, tak w DLP wraz nowymi Chipami DMD 0,47", które zarządzanie blokowania światła mają na gorszym poziomie niż starsze modele oparte na chipach FHD, przez co kontrast jest zauważalnie słabszy.. czy tędy droga polepszać jedno kosztem drugiego ?
Powtarzam, obecnie jeśli ktoś dysponuje budżetem ok 10tyś i stawia na jakość obrazu, nie ma sensu bawić się w tanie 4k, mając do wyboru technologie LCD/DLP, a LCOS, SXRD, druga opcja oferuje znacznie lepszy obraz biorąc pod uwagę efekt końcowy jaki otrzymamy. Do tego ma z reguły lepsze obiektywy, procesory obrazu, które pomagają bez artefaktów zwiększyć postrzegalną ostrość.
I dalej przystaje na swoim, że przy obecnym rynku projektów cena za takiego HW65 nie jest na zbyt wysokim poziomie.
Oczywiście fajnie jakby staniał bardziej, jednak tutaj projektory 4k także muszą zejść niżej.
Weź się najlepiej przejedź do jakiegoś salonu, gdzie mają przygotowany salon do projekcji i zobacz co będzie epoką smoka.
Chyba, że należy do bardzo specyficznej grupy odbiorców dla których rozdzielczość ponad wszystko.