W innych wątkach sporo pisaliśmy na ten temat.
Miałem 656 które zmieniłem na 810, a nie tyle co zmieniłem, a kupiłem następne żeby protestować osobiście i się przekonać co w świecie Onkyo jest grane, do tego wziąłem jeszcze 1100.
Z Klipschami wnioski są proste, te skrzynki napędzisz najtańszym ampli.
Dlatego sens jest mniejszy, jak w przypadku innych kolumn.
Są takie które nie napędzi duży droższy ampli i będą plumkać, wówczas trzeba posiłkować się końcówkami.
810 to ta sama szkoła grania co w 656, więc jak Ci się podoba brzmienie, to będzie dokładnie to samo (na szczęście).
Jest lepiej, ale to nie jest PRZESKOK.
Obiektywnie? Nie warto dokładać 2000zł, to nie gra 2x lepiej, ale mimo wszystko lepiej ; )
Jeden napiszę, wow spora różnica, inny delikatna.
Jest dynamiczniej, do tego o wiele lepszy wygląd (kwestia gustu), tryb THX.
Po załączeniu dostajesz świetną scenę i typowe brzmienie kinowe, dobija sporo niskich, ale takich które lubimy, na prawdę świetnie ten tryb się sprawdza.
Jak coś pierdzielnie, to faktycznie czuć.
Przemyśl, ew. wypożycz. Ja z natury lubię mieć ew. zapas i 810 była tylko formalnością.
Ja czekam na nowy model i mam nadzieję, że będzie możliwość rozbudowy do 9.1/11.1