Nie piszemy nic z Armnigiem i Krzyśkiemradio bo temat był poruszany już wielokrotnie. Powtórzę więc swoją kwestie, na tyle odsłuchów systemów zarówno nastawkowych jak i fizycznie umieszczonych kolumn na suficie mogę powiedzieć jedno. Nic ani nikt mnie nie przekona, że kolumny nastawkowe zastąpią głośniki instalacyjne czy też kolumny na suficie. Owszem jest to rozwiązanie dla osób które nie mają możliwości prucia i instalowania kolumn na suficie, ale moim zdaniem jak i kolegów jest to pójście na skróty a efekt będzie ale bardzo mizerny. Może kiedyś jak dopracują system odbity i faktycznie będzie efekt jak z kolumn sufitowych to zmienie zdanie ale najpierw muszę to usłyszeć.
Na dzień dzisiejszy lepiej dołożyć i podwyższyć jakość podstawowego systemu 5.1 niż bawić się w dźwięki odbite. Słuchałem systemów 5.1.2, 5.1.4, 7.1.4 7.2.4 oraz soundbarów z systemem Dolby ATMOS. I jak dla mnie, jako posiadacz już instalacji dolby atmos TYLKO FIZYCZNE głośniki na suficie oddadzą w pełni frajdę z posiadania Dolby Atmos. To jest moje zdanie i tego nie zmienie. Kiedyś słuchałem jednego soundbara z systemem dolby atmos ale efekt był strasznie mizerny, owszem dźwięku było dużo w pomieszczeniu ale to było na zasadzie echa w jaskini..

Ostatnio słuchałem tych soundbarów z systemem Dolby atmos z kolegami z forum i jakie było nasze zdziwienie, że nagle usłyszeliśmy jakieś dźwięki z tyłu za nami i coś tam na suficie. Co się okazało, że nagle do saundbara dodali kolumny tylne efektowem, które były ukryte na szafkach. Na poprzednim odsłuchu był tylko sam saundbar, ewidentnie samo gadanie do ludzi i ich przekonywanie o czymś czego nie słyszy jest tak słabe że nagle dołożyli tylne kolumn a za chwile się okaże że na nastepnym AS będzie soundbar z kolumnami tylnymi jak i sufitowymi…
Odnośnie kolumn nastawkowych to efekt jest praktycznie podobny do soundbara ale moim zdaniem troszkę lepszy w uwagi, że umieszczamy kolumny z tyłu i z przodu na kolumnach. Działanie jest takie, że musimy tak wymierzyć kolumny nastawkowe na kolumnach aby otrzymać kąt 90 stopni dźwięku obitego od sufitu względem miejsca odsłuchu. Efekt jest tego taki że nie ruszamy kolumn a sofę i jeździmy z nią po pokoju aby wstrzelić się w wymagany kąt. Jeśli tego nie zrobimy względem przodu i tyłu będzie chaos dźwiękowy. Teraz pytanie czy wasze miejsce odsłuchu nie wyjdzie na środku salonu względem tylnych jak i przednich kolumn nastawokowych a wcześniej sofa była pod samą ścianą.
Moje zdanie jest takie, wymyślili system Dolby Atmos, który miał zauroczyć klientów i podnieś sprzedaż sprzętu do kin domowych z uwagi na na przestój na rynku bo nic nowego nie wymyślili co by klientele naciągnąć. Niestety nie w zieli pod uwagę, że wielu klientów którzy mają kina domowe mają zwykłe salony a nie dedykowane salki. Zobaczcie sami ile osób posiada osobne dedykowane salki a ile salony z dołożonym kinem… garstka..

Naglę się okazuję, że nie można pruć sufitu, robić dodatkowych remontów bo dopiero co był, żona ma jakieś ale itd… i się robi kłopot. Produkt się nie sprzedaje dlatego, pomyśleli i wymyślili kolumny z dźwiękiem odbitym może to coś pomoże w sprzedaży bo do obecnego sprzętu wystarczy przecież tylko kolumny położyć na tych co mamy….
Ale to też jest jeszcze na tyle nie dopracowane, że klienci nie słyszą tego efektu co rzekomo mają słyszeć. Siadamy na pokazach i czekamy na efekt WOW ale go nie ma… coś tam gdzieś słychać, coś gdzieś się odbija ale nadal nie jest to dźwięk ściśle kierunkowy i oddany tak jak to by był z kolumn fizycznie umieszczonych na suficie. A tutaj jest więcej niż efekt wow, nie chce się przerywać seansu tylko włączyć następny film i cieszyć się że naglę coś nas zaskoczy z sufitu..
Byli koledzy u mnie i słyszeli na uszy jak to wygląda w przypadku kolumn fizycznie umieszczonych na suficie oraz się przekonali czy iść w 2 czy 4 jak to było w przypadku liścia czy helikoptera...

Ponadto też dużo zależy od filmu mimo iż jest nagrany w atmosie to efektów może być bardzo mało lub wcale a są filmy np.Ostatnio Oglądany przezemnieTerminator Genesis gdzie sufit pompuje materiał dźwięku aż miło zarówno przód jak i tył pracują na pełnych obrotach. Słychać jak efekt przechodzi od przodu do tyłu czy też po skosie.
Wiadomo jak ktoś nie poslucha kilku systemów w Dolby Atmos w różnych konfiguracjach to nie ma porównania oraz nie wie do czego tak naprawdę dążymy w naszych systemach domowych... Nie chce nikogo zniechęcać ani przekonywać do tego co wyżej napisałem dlatego zachęcenie do odsłuchu, kupowania oraz probowania różnych konfiguracji bo bez tego się na wasze uszy nie przekonamy. To że kolega Bipo coś tam nabazgral na forum to nie znaczy że tak jest....... bo co on tam się zna. ... Pisze tylko to co na własne oczy widze i uszy słyszę a nie teoretyzuje i gdybam.. Jeśli coś nie widzę i nie słyszę niebędę owijał w bawełnę i sciemnial że coś jest tak jak powinno być i robi na mnie wrażenie jak w rzeczywistości tak nie jest. Tyle sorki za trochę długi post ale mnie wywołali....
