Ogólnie mam niezłą zagwozdkę przy projektowaniu systemu audio-video w nowym pokoju. Będę go składał praktycznie od podstaw.
Cenię wysoką jakość muzyki stereo (mój kolega ma bardzo dobry sprzęt, w tym wzmacniacz i przedwzmacniacz jakieś wyższe modele Rotel, więc mam dobry punkt odniesienia - niestety, gdyż ciężko mi później słuchać na własnym sprzęcie).
Z drugiej strony bardzo mnie kusi łatwość podłączeń do amplitunerów KD za pomocą kabli HDMI. I to, że np. zasypiając na filmie ustawiam wartość timera sleep na telewizorze, a on poprzez połączenia HDMI wyłącza mi całość sprzętu (siebie, amplituner i odtwarzacz). A do podłączenia będę miał projektor, telewizor, odtwarzacz, konsolę i komputer.
Natomiast niekoniecznie interesuje mnie dźwięk z KD w systemie 5.1 czy jeszcze więcej, spokojnie ogarnia mnie stereo.
I tak cały czas miotam się pomiędzy wyborem najlepszego dla mnie rozwiązania. Oczywiście przez pryzmat finansowego aspektu zagadnienia, który, jak to zwykle bywa, mocno mnie ogranicza.
Waham się pomiędzy połączeniem amplitunera KD ze wzmacniaczem zintegrowanym stereo (ale podobno wyjścia Pre-Out w budżetowych amplitunerach nie są najwyższych lotów), zakupem amplitunera KD w segmencie około 2,5 tys. zł i nadziei, że zapewni dostateczną dla mnie jakość dźwięku stereo, zakupem amplitunera stereo (byłby to najlepszy wybór, ale nie zapewnia łatwości podłączeń jak HDMI, a skoro tak to już lepiej normalny wzmacniacz stereo niż amplituner stereo, bo da na pewno lepszą jakość niż te kilka modeli amplitunerów stereo dostępnych na rynku), a nawet - chyba jedynym na rynku - "dziwadłem" Kenwood RA-5000, czyli amplitunerem stereo z HDMI (który wydaje się byłby odpowiedzią na mój problem, ale tutaj po prostu wiem, że nie da dobrego dźwięku, ponadto ww. kolega audiofil nie zostawił suchej nitki na tym sprzęcie, poza tym musi być jakiś powód tego, że inne firmy nie mają w ofercie takiego urządzenia).
No i na dokładkę mam ograniczone możliwości odsłuchów czy testowania sprzętu.
Rady mile widziane, ale tylko te dobre.
Może nawet stworzę w wolnej chwili wątek w odpowiednim dziale, licząc na tą dobrą radę.
Cenię wysoką jakość muzyki stereo (mój kolega ma bardzo dobry sprzęt, w tym wzmacniacz i przedwzmacniacz jakieś wyższe modele Rotel, więc mam dobry punkt odniesienia - niestety, gdyż ciężko mi później słuchać na własnym sprzęcie).
Z drugiej strony bardzo mnie kusi łatwość podłączeń do amplitunerów KD za pomocą kabli HDMI. I to, że np. zasypiając na filmie ustawiam wartość timera sleep na telewizorze, a on poprzez połączenia HDMI wyłącza mi całość sprzętu (siebie, amplituner i odtwarzacz). A do podłączenia będę miał projektor, telewizor, odtwarzacz, konsolę i komputer.
Natomiast niekoniecznie interesuje mnie dźwięk z KD w systemie 5.1 czy jeszcze więcej, spokojnie ogarnia mnie stereo.
I tak cały czas miotam się pomiędzy wyborem najlepszego dla mnie rozwiązania. Oczywiście przez pryzmat finansowego aspektu zagadnienia, który, jak to zwykle bywa, mocno mnie ogranicza.
Waham się pomiędzy połączeniem amplitunera KD ze wzmacniaczem zintegrowanym stereo (ale podobno wyjścia Pre-Out w budżetowych amplitunerach nie są najwyższych lotów), zakupem amplitunera KD w segmencie około 2,5 tys. zł i nadziei, że zapewni dostateczną dla mnie jakość dźwięku stereo, zakupem amplitunera stereo (byłby to najlepszy wybór, ale nie zapewnia łatwości podłączeń jak HDMI, a skoro tak to już lepiej normalny wzmacniacz stereo niż amplituner stereo, bo da na pewno lepszą jakość niż te kilka modeli amplitunerów stereo dostępnych na rynku), a nawet - chyba jedynym na rynku - "dziwadłem" Kenwood RA-5000, czyli amplitunerem stereo z HDMI (który wydaje się byłby odpowiedzią na mój problem, ale tutaj po prostu wiem, że nie da dobrego dźwięku, ponadto ww. kolega audiofil nie zostawił suchej nitki na tym sprzęcie, poza tym musi być jakiś powód tego, że inne firmy nie mają w ofercie takiego urządzenia).
No i na dokładkę mam ograniczone możliwości odsłuchów czy testowania sprzętu.
Rady mile widziane, ale tylko te dobre.