Myślałem, że mu reżyser nie pasuje
, aż się normalnie wystraszyłem...
A co do McCounaghya, to kiedyś myślałem, że to taki goguś przypisany do komedii reumatycznych, ale jego ostatnie role pokazały kawał aktora z krwi i kości. Już wiem, że to "kobieta pracująca, co żadnej pracy się nie boi"
A co do McCounaghya, to kiedyś myślałem, że to taki goguś przypisany do komedii reumatycznych, ale jego ostatnie role pokazały kawał aktora z krwi i kości. Już wiem, że to "kobieta pracująca, co żadnej pracy się nie boi"