Kiedyś,robiono sprzęt w taki sposób,że dobierano komponenty,które potrafiły działać prawie 30 lat.Moi rodzice mają amplituner Pionner'a (kupiony w 2001) i nadal działa. Obecnie, do elektroniki dodają tanie podzsespoły,które wytrzymują czas gwarancji i z tego co kiedyś mi mówił mój kolega (elektronik),jest to specjalnie robione przez UE. Elektronika jest w taki sposób ustawiana,aby po 2 latach po upływie gwarancji uszkadzała płytę lub podzespoły.Do laptopów dodawano krzem,który niszczył tranzystor i laptop szlag trafiał. Na kanale YouTube 'Wielki elektronik' o tym Szymon mówił,na jednym z jego filmów. Obecnie od kilkunastu lat producentom nie opłaca się na robienie 'rzeczy' które by działały kilkadziesiąt lat,ponieważ najważniejsza jest kasa i kupowanie. To tak samo jak kupowanie przeżutek do roweru. Dawniej shimano robiło sprzęt,który potrafił wytrzymać dwa sezony bez serwisu,a teraz co pół roku jadę sewisować. W mojej kolekcji posiadam Panasonica G30 50'' (plazma 14 letnia) i nadal działa. Miałem amplituner Pioneer'a 921 i spalił się po roku. To zależy od tego,co dany sprzęt ma w środku. W piano craftach,najczęściej siadają zasilacze po kilkunastu latach. Mój znajomy ma serwis i naprawia ampilitunery i mogę podać adres (jestem z Wrocławia). Pioneer'a 921 naprawił i śmiga,ale sprzedałem i kupiłem Marantz'a